Nie żyje Maria Wójcikowska, wieloletnia aktorka Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Miała 84 lata.
Z kielecką sceną związała się w 1989 roku i występowała na niej w premierach do 2008 roku. Grała także na scenach teatrów w Gdańsku, Olsztynie, Grudziądzu, Koszalinie, Częstochowie, czy Tarnowie.
Wielokrotnie nagradzana. W 1995 roku otrzymała nagrodę prezydenta miasta Kielce, w 1998 roku została uhonorowana przez dziennikarzy Dziką Różą dla najlepszej aktorki sezonu w Teatrze im. Stefana Żeromskiego. Otrzymała też medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis.
Związany z kielecką sceną od 1995 roku aktor Mirosław Bieliński przyznał, że Maria Wójcikowska była od kilku lat poważnie chora. Wspomina, że poznał ją, gdy zaczął pracę w teatrze w Tarnowie, na IV roku studiów.
– Dla nas, początkujących jeszcze studentów, Maria, była takim drogowskazem kierunku jaki należałoby obrać w tej pracy artystycznej, bo była już doświadczoną, uznaną aktorką, o dużej charyzmie. Korygowała wszystkie błędy przy spektaklach, które razem graliśmy. Stała się nasza, można powiedzieć, opiekunką artystyczną. Nigdy nie odmawiała pomocy, jeśli się do niej zwróciło z prośbą o radę np. w budowaniu postaci w spektaklu – wspomina aktor.
Poza występowaniem na scenie, pisała też scenariusze (np. do reżyserowanego przez Piotra Szczerskiego w 1998 roku spektaklu „Myśl jest przestrzenią dziwną” do tekstu Karola Wojtyły). Na kieleckiej scenie zagrała w wielu spektaklach, m.in.: wdowę w „Balladynie”, w reż. Bartłomieja Wyszomirskiego, Babkę w „Opowieściach lasku wiedeńskiego”, w reż. Piotra Szczerskiego. Występowała też w takich spektaklach jak np. „Król Lear”, „Wesele”, „Antygona”, „Moralność Pani Dulskiej”, „Balladyna”, czy „Baśnie Tysiąca i Jednej Nocy”.
Więcej o dorobku artystycznym Marii Wójcikowskiej można przeczytać na stronie Encyklopedii Teatru Polskiego.