Część oznakowania poziomego na kieleckich drogach jest prawie niewidoczna. Linie i pasy powinny być wiosną odnowione, tymczasem mamy połowę czerwca.
Jak się okazuje, miasto jako jedno z ostatnich w Polsce zgłosiło gotowość do odmalowywania przejść dla pieszych.
Dariusz Lewandowski, kierownik firmy DUBR Kielce, która konserwuje oznakowanie poziome, pytany skąd takie opóźnienia stwierdził, że ulice powinny być posprzątane i przekazane do malowania 27 kwietnia, tymczasem firma mogła zająć się konserwacją dopiero 2 czerwca.
– Mieliśmy również sytuację, że po przyjeździe na miejsce ulice nadal nie zostały po zimie posprzątane. W sytuacji, gdy dostajemy zlecenie na początku czerwca, to nie ma możliwości, by wszystkie przejścia dla pieszych w Kielcach były odmalowane w ciągu kilku dni – mówi.
Dariusz Lewandowski wyjaśnia, że przy odmalowywaniu pasów, pierwszeństwo mają drogi wojewódzkie i powiatowe. Dopiero po zakończeniu tego etapu, firma zajmuje się drogami gminnymi.
– W pierwszej kolejności dostaliśmy zlecenie na ulice: Warszawską, Grunwaldzką, 1 Maja, Turystyczną, Jagiellońską, Gosiewskiego, Jesionową, Armii Krajowej, Aleje Solidarności, Tarnowską, Źródłową, Ogrodową, Aleję IX Wieków Kielc i Seminaryjską. Prace zakończyliśmy na Paderewskiego, Ogrodowej, Seminaryjskiej, Tarnowskiej, Popiełuszki, Alei Solidarności i Alei IX Wieków Kielc – informuje.
Jak dodaje Kielce są jednym z ostatnich miast w Polsce, które nadal prowadzi pozimowe sprzątanie ulic. W innych miastach prace zakończyły się na przełomie kwietnia i maja.
Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych tłumaczy, że opóźnione działania są spowodowane niekorzystanymi warunkami atmosferycznymi, które znacząco utrudniały działania, nie tylko pracowników, ale i maszyn sprzątających.
– Mieliśmy bardzo intensywną zimę, a temperatury ustabilizowały się niedawno. Przez całą akcję zimą wysypano także 4,7 tys. ton piachu. 25 marca rozpoczął się I etap zamiatania ulic, który obejmował między innymi ulice Źródłową i Tarnowską, ścisłe centrum oraz granice strefy płatnego parkowania. Wtedy w ciągu dwóch tygodni zamieciono 44 ulice, które obejmowały łącznie ponad 21 kilometrów. Etap II był opóźniony, natomiast zakończył się w połowie maja i obejmował 40 ulic o długości 90 km. Teraz prowadzimy etap III, do którego włączonych jest 70 ulic o długości 102 km. Całość prac chcemy zakończyć do dziewiątego lipca – wyjaśnia Marcin Batóg, rzecznik instytucji.
Firma DUBR zamierza odmalować całe Kielce w ciągu trzech miesięcy, choć terminy będą uzależnione od pogody i ewentualnych dodatkowych zleceń od urzędu miasta.