Olsztyn jest coraz bliżej zakończenia instalacji termicznego przekształcania odpadów, zwanej potocznie spalarnią śmieci.
Ma to być najnowocześniejsza w tej części Europy instalacja do produkcji ciepła i energii elektrycznej wykorzystująca paliwo alternatywne. Dziś w miejscu budowy modułu gazowo-olejowego wkopano kamień węgielny.
Instalacja termicznego przekształcania odpadów wpisuje się w światowe trendy ekologiczne. Na szczeblu lokalnym ma zapewnić ekologiczne dostawy ciepła przy jednoczesnym zagospodarowaniu odpadów komunalnych w całym województwie warmińsko-mazurskim – przekonuje prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
Spalarnia pozwoli zastąpić zużyte instalacje węglowe i ograniczy emisję szkodliwych pyłów do atmosfery. Jednak zdaniem Jarosława Babalskiego, olsztyńskiego radnego Prawa i Sprawiedliwości, to inwestycja za droga i narzucona mieszkańcom przez ratusz.
Wytworzone ciepło zapewni roczne pokrycie dostaw ciepłej wody dla około 100 tysięcy mieszkańców. Inwestycja pozwoli zastąpić zużyte instalacje węglowe oraz przyczyni się do ograniczenia emisji szkodliwych pyłów do atmosfery. Budowany obecnie moduł gazowo-olejowy przy ul. Bublewicza ma być gotowy pod koniec roku.
Data zbiega się z wygaszeniem ciepłowni w fabryce Michelin, która od lat zaopatrywała mieszkańców Olsztyna w ciepło.