Bez przechodzącego rehabilitację Przemysława Szarka oraz kontuzjowanego Jakuba Osobińskiego będzie musiała sobie radzić Korona w ostatnim mecz sezonu na „Suzuki Arenie”. W 33. kolejce Fortuna 1 Ligi kielczanie podejmować będą Widzew Łódź.
– Jesteśmy już na ostatniej prostej kończącej sezon, ale mamy jeszcze pracę do wykonania. Tak jak w poprzednich meczach musimy na boisku zostawić serce, walczyć i mieć pomysł na przeciwnika – powiedział trener Dominik Nowak.
W minioną sobotę Korona zremisowała przed własną publicznością z Arką Gdynia 3:3 choć prowadziła w tym spotkaniu 3:0. Emocji nie powinno zabraknąć także w starciu z Widzewem.
– Zawsze powtarzam, że piłka nożna to taki mały teatr. Publiczność musi być zadowolona z występu. Chcemy, żeby wrażenia artystyczne jeśli chodzi o naszą grę były podobne. Musimy być jednak bardziej skoncentrowani i w pewnych sytuacjach meczowych bardziej pragmatyczni. Nie możemy dopuszczać do takich jak w spotkaniu z Arką. Zapraszam kibiców, bo gramy o fajnej porze. Chcemy pokazać im dobry futbol – zapewnia Dominik Nowak.
Do pierwszego spotkania obu drużyn w tym sezonie doszło w lutym tego roku. W pierwotnym grudniowym terminie został odwołany z powodu zagrożenia epidemicznego. Łodzianie wygrali na własnym stadionie 2:0, a gole strzelili Paweł Tomczyk z rzutu karnego i Piotr Samiec-Talar.
Przed piątkowym starciem z czterokrotnym mistrzem Polski oficjalnie pożegnani zostaną odchodzący z kieleckiego klubu bramkarz Marek Kozioł, obrońca Kornel Kordas i trener bramkarzy Mirosław Dreszer.
Mecz 33. kolejki Fortuna 1 Ligi, w którym Korona zmierzy się przed własną publicznością z Widzewem Łódź, rozpocznie się w piątek o godzinie 20.00 i w całości będzie transmitowany na antenie Radia Kielce. Przebieg spotkania będzie można również śledzić na stronie radio.kielce.pl.