Piłkarze Wisły Sandomierz w 39. kolejce III ligi przegrali na wyjeździe z Wólczanką Wólka Pełkińska 0:2 (0:1). Pierwsza bramka dla gospodarzy padła po strzale samobójczym w 30 min., a drugą zdobył Eryk Galara w 58 min.
– Byliśmy bez konkretów. Przez całe spotkanie gospodarze byli konkretniejsi piłkarsko, stwarzając sobie więcej sytuacji. Mimo, że rozpoczęliśmy dość dobrze i obiecująco. Niestety, po stracie bramki powietrze z naszego młodego zespołu dość szybko zeszło. Nie byliśmy już w stanie stworzyć dogodnych sytuacji podbramkowych – podsumował trener Wisły Rafał Wójcik.
Sandomierzanie byli już przed meczem pewni utrzymania, bo wcześniej swoje spotkanie przegrał na wyjeździe z Cracovią II Kraków zespół Orląt Radzyń Podlaski 0:2 i matematycznie nie jest już w stanie wyprzedzić Wisły.