Mieszkańcy powiatu sandomierskiego stają przed komisją wojskową. Kwalifikacja obejmuje rocznik 2002, ale także osoby urodzone od 1997 do 2001 roku, które dotychczas jej nie przeszły. Rekruci stają również przed komisją lekarską.
Major Zdzisław Turczyniak, szef wydziału rekrutacji Wojskowej Komendy Uzupełnień w Sandomierzu zwraca uwagę, że podczas komisji wojskowej kandydaci informowani są o możliwości podjęcia służby zawodowej, przygotowawczej, albo w innych formacjach wojskowych.
Jakub Bednarski z Sandomierza stawił się dziś na komisję wojskową i przyznał, że jest zestresowany. Mówił, że obawia się całej procedury, ale bardzo chciałby służyć w wojsku.
– Nawet jeśli będę się uczył na własnych błędach, to wiem, że warto bo wiele zyskam. Zależy mi na tym – dodał rekrut.
Kwalifikacja dla mieszkańców Sandomierza potrwa do 7 czerwca. Sekretarz miasta Aneta Przyłucka informuje, że zawiadomienia wysłano w sumie do 124 osób, ale 25 nie odebrało pism. Wiadomo, że osiem z nich przebywa za granicą. Wśród rekrutów są w tym roku trzy ochotniczki, które będą spisywanie do kwalifikacji 21 czerwca.
Komisji lekarskiej przewodniczy Mirosław Wiater ze Szpitala Specjalistycznego im. Ducha Świętego w Sandomierzu. Jak mówi, z jego doświadczeń wynika, że u młodych ludzi z kolejnych młodszych roczników można zauważyć zarówno pozytywne, jak i negatywne tendencje, jeżeli chodzi o stan zdrowia i ogólną kondycję. Młodzi ludzie są dobrze odżywieni, lepszy jest też ich rozwój intelektualny. Z drugiej strony, coraz częściej zdarzają się wady postawy, choroby kręgosłupa oraz stóp, co jest efektem braku ruchu.
Osoby stawiające się przed komisją wojskową są zachęcane do wstąpienia w szeregi 103. Batalionu Lekkiej Piechoty, który powstaje w Ostrowcu Świętokrzyskim i do końca roku ma mieć pełna obsadę kadrową.
Uzyskanie kategorii A oznacza, że kandydat jest zdolny do czynnej służby wojskowej. Kategoria B, to służba w formacjach obrony cywilnej, natomiast kategoria E oznacza skreślenie z ewidencji wojskowej.