Wojsko polskie wykorzystuje myśliwce amerykańskiej produkcji już od prawie 15 lat.
Bariera 100 tys. godzin lotów została przekroczona podczas lotów szkolnych z bazy w poznańskich Krzesinach. W sumie w obu bazach 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego z siedzibą Poznaniu służą 3 eskadry liczące po 16 maszyn. Dziś w Krzesinach odbyły się uroczystości z okazji osiągniętego czasu lotów.
Za dotychczasową służbę podziękował pilotom Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, generał Jarosław Mika.
– Sto tysięcy godzin. To sto tysięcy razy personel wykonujący ciężkie zadania, przygotowujący statki powietrzne do realizacji zadań w powietrzu. Szkolenie, ćwiczenia, przygotowanie mozolne punkt po punkcie. To potężny wysiłek. Tego wysiłku nie da się opisać – mówił.
Pierwsze dwa amerykańskie myśliwce wylądowały w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach w listopadzie 2006 roku. Dowódca 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego przesiadkę do F-16 z MIG-21 opisuje jako „skok w nadprzestrzeń”.
– Te samoloty przeniosły nas w stu procentach do NATO – podkreśla generał dywizji Ireneusz Nowak.
– Polski lotnik mógł wreszcie wykonywać wszystkie zadania. Bez kompleksów i bez ograniczeń. Mógł tankować w powietrzu, był sieciocentryczny, ponieważ ma transmisje danych, jeżeli chodzi o wszystkie systemy dowodzenia i łączności był w pełni kompatybilny z innymi platformami natowskimi – dodał.
„Uwielbiamy te samoloty. Dostarczają poczucia siły, ponieważ cały czas są groźną bronią” – podkreśla dowódca skrzydła.
Nieznany jest dokładny moment osiągnięcia 100 tys. godzin w powietrzu polskich F-16. Miało to miejsce 15 kwietnia podczas lotów szkolnych z Krzesin. Ze względu na międzynarodowe manewry żołnierze nie mieli jednak czasu na zorganizowanie szybszych obchodów.
Generał Ireneusz Nowak jako czynny pilot brał też udział w ostatnim czasie w szkoleniach na nowoczesnych samolotach F-35. Ministerstwo obrony podpisało w zeszłym roku umowę na zakup 32 takich maszyn za 4,5 mld dolarów. Pierwsza eskadra nie będzie stacjonować w Krzesinach. Na początku 2026 roku myśliwce trafią do drugiej bazy skrzydła, czyli 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku.