Piłkarze ręczni KSZO Ostrowiec zakończą sezon w Zamościu. W sobotę o godzinie 18.00, w ostatniej 22 kolejce I ligi, zmierzą się z miejscową Padwą.
Stawką dla „Wojowników” jest zachowanie czwartego miejsca w tabeli.
– Wielokrotnie już mówiłem, że ta nasza liga jest dość specyficzna i każdy może wygrać z każdym. Zdajemy sobie sprawę z klasy i formy rywala, ale nie pojedziemy, żeby przegrać to spotkanie w szatni. Będziemy walczyć, żeby zająć to czwarte miejsce bez oglądania się na wynik meczu AZS UJK Kielce – powiedział trener KSZO Tomasz Radowiecki, który ma jednak kłopoty kadrowe.
Na pewno nie zagra Damian Falasa, który ma problem ze stopą. Pod znakiem zapytania stoi również występ Jakuba Ćwięki, który narzeka na staw skokowy.
Gospodarze mają już pewne drugie miejsce i na pewno tej pozycji nie stracą. To oznacza awans do powstającej od przyszłego sezonu centralnej pierwszej ligi.
W pierwszej rundzie, w grudniu, Padwa Zamość pokonała KSZO w hali przy ul. Świętokrzyskiej 31:27.