Zakładnicy w komendzie policji w Sandomierzu – ujęcia dotyczące tego wątku kręciła dzisiaj ekipa serialu „Ojciec Mateusz” pracując w sąsiedztwie Kamienicy Oleśnickich. W jej pobliżu znajduje się filmowa siedziba sandomierskich policjantów.
Na miejsce przyjechał komendant wojewódzki policji, w którego wciela się Artur Dziurman. W rozmowie z Radiem Kielce aktor powiedział, że komendant ma bardzo sensacyjne i trudne do rozwiązania zadanie. Akcja jest dynamiczna i w tym odcinku dzieje się bardzo dużo.
Filmowcy wrócili do Sandomierza po kilkumiesięcznej przerwie. Z powodu epidemii jedna z wcześniej zaplanowanych wizyt musiała być odwołana. Kilkanaście tygodni temu w niektórych mediach przetoczyła się fala informacji o rzekomych planach zakończenia kręcenia tego filmu. W ubiegłym miesiącu Telewizja Polska zapewniła, że produkcja tego serialu jest bezpieczna i nie zniknie on z anteny. Przeniesienie „Ojca Mateusza” na inne pasmo emisyjne było skrupulatnie przemyślane i zaplanowane.
Reżyser Maciej Dejczer odnosząc się do przyszłości tej produkcji stwierdził, że serial kręcony od kilkunastu lat ma swoich wiernych widzów i ma nadzieję, że będzie kontynuowany. Zapytany przez reporterkę Radia Kielce o kwestie ewentualnej przeprowadzki planu zdjęciowego do Wrocławia, o czym informacja także przetoczyła się przez media, odpowiedział, że nie słyszał o takiej opcji.
– Uważam, że Sandomierz jest bardzo dobrym miastem do naszego serialu. Został przez nas w tej produkcji wspaniale pokazany. Wrocław jest piękny, ale nie sądzę, by był dobrym miejscem dla księdza-detektywa oraz planem zdjęciowym – stwierdził Maciej Dejczer.
Rafał Cieszyński, odtwórca roli jednego z policjantów, także zaprzecza informacjom o przeniesieniu pracy ekipy do Wrocławia.
– Serial „Ojciec Mateusz” ma to do siebie, że co pewien czas wywołuje falę ploteczek. Na przykład, że w rolę księdza Mateusza wcieli się inny aktor, ale nic takiego się nie ma miejsca – stwierdził aktor.
Mówiąc o nowych odcinkach zapowiedział, że w jednym z nich dojdzie do przeniesienia w czasie.
Bartłomiej Firlej, serialowy policjant, stwierdził, że nie chce mówić o treści nowych odcinków, ponieważ widzów powinno się do końca trzymać w niepewności. Poza tym, niektórzy mogą mieć mu za złe, że wyprzedza fakty. Zaprosił do oglądania nowych odcinków i wyraził swoje zadowolenie z ponownego przyjazdu do Sandomierza.
Na planie filmowym można było dzisiaj zobaczyć także Izabelę Dąbrowską, która wcieliła się w rolę matki jednego z młodych przestępców, stojących za napadem na komendę policji. Miała za zadanie apelować do niego, aby zaprzestał tych działań. Aktorka powiedziała, że praca na planie w Sandomierzu jest prawdziwą przyjemnością i widać, że ekipa jest ze sobą mocno zżyta. W dzisiejszych ujęciach brała także udział aktorka Beata Chruścińska.