Trzy mecze bez porażki, ale do utrzymania wciąż daleka i trudna droga. Choć druga drużyna Korony notuje w ostatnim czasie lepsze wyniki na trzecioligowych boiskach, to nadal znajduje się w strefie spadkowej. „Żółto–czerwoni” sklasyfikowani są na 19 miejscu.
Do bezpiecznej lokaty, którą zajmuje Podlasie Biała Podlaska, kielczanie tracą 9 punktów.
– Do końca sezonu jest jeszcze siedem meczów, czyli do zdobycia jest 21 punktów. Myślę, że przy coraz lepszej naszej grze, wszystko jest możliwe. Będziemy walczyć do końca. Broni nie składamy, bo nie leży to, ani w mojej, ani w chłopaków naturze – stwierdził trener Marek Mierzwa.
Piłkarze rezerw Korony, przed własną publicznością zmierzą się jeszcze z Chełmianką Chełm (6 miejsce w tabeli), Lewartem Lubartów (14) i Wisłą Sandomierz (12), a na wyjeździe z Hetmanem Zamość (21), Wisłoką Dębica (7), Siarką Tarnobrzeg (11) oraz KS Wiązownica (17).
Już w najbliższą środę „żółto–czerwoni” zagrają w Zamościu z Hetmanem, który został już zdegradowany do IV ligi.