W Cudzynowicach w gminie Kazimierza Wielka kobieta, spacerująca w okolicach ścieżki rowerowej, znalazła reklamówkę, a w niej martwego psa. Sprawa została opisana na profilu „Psia Bezdomność” na facebooku. Skontaktowaliśmy się z kobietą, która znalazła martwe zwierzę.
– Nie wiadomo, czy pies zmarł w sposób naturalny i został wyrzucony, czy ktoś go zamordował i wyrzucił lub wsadził do worka jeszcze żywe zwierzę, by się udusiło – powiedziała w rozmowie z Radiem Kielce.
– Widok martwego psa nie jest czymś przyjemnym. Dla mnie to jest nienormalne zachowanie. Jak tak można? To totalny brak empatii, znieczulica - zaznaczyła kobieta.
Kobieta dodała, że kontaktowała się w tej sprawie ze znajomym policjantem. Ten miał z kolei polecić kobiecie, by sprawą zainteresować gminę. Urzędnicy zobowiązali się zająć tematem.
Sprawa bardzo zbulwersowała internautów. Wiele osób wyrażało się w sposób dosadny. „To potwory, nie ludzie” czy „Świat jest piękny, ale ludzie okrutni. Jak tak można?” – to niektóre z komentarzy.
Jedna z internautek podkreśliła, że ludzie bardzo często nie wiedzą, co zrobić ze zwłokami swojego pupila i niestety porzucają je w lesie lub na poboczu.
Nie wiadomo, jak było w tej sytuacji. Odpowiedź na to pytanie dałaby jedynie sekcja zwłok.
Monika Cichy, rzecznik policji w Kazimierzy Wielkiej informuje, że do komendy nie wpłynęło żadne zawiadomienie w tej sprawie, więc policja nie wszczęła postępowania.
– Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, każdy kto znęca się nad zwierzęciem podlega karze pozbawiania wolności do lat 3, natomiast jeśli sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, to podlega karze pozbawiania wolności nawet do 5 lat – informuje Monika Cichy.
Autorzy konta „Psia Bezdomność” na facebooku proszą o kontakt osoby, które wiedzą, kto z okolic miał zwierzaka, a teraz nie jest on już widziany.