W Opolu odsłonięto i poświęcono pomnik ofiar zbrodni katyńskiej. Miejsce pamięci znajduje się przy kościele Błogosławionego Czesława na Zaodrzu. Składa się on z czterech tablic z nazwami miejscowości, gdzie zostali pomordowani Polacy. Obok umieszczono krzyż z Maryją obejmującą poległego.
Dodajmy, że pomnik powstał w związku z 81. rocznicą mordu polskich oficerów i inteligencji przez Sowietów. Inicjatorem upamiętnienia tych dramatycznych wydarzeń było Stowarzyszenie Rodzina Katyńska w Opolu.
– Cieszę się ogromnie, że w końcu udało nam się odsłonić ten pomnik. Trwało to długo, ale warto było – mówi Urszula Gawor, prezes Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich w Opolu.
– Każde takie spotkanie jest dla mnie wielkim wzruszeniem, ale również satysfakcją, że możemy mówić o tych ludziach, którzy zginęli w Katyniu i obozach. Pomnik powstał dzięki pomocy i ofiarności wielu ludzi. Przede wszystkim, dzięki Zakładowi Komunalnemu, który sfinansował dużą część naszej budowy oraz panu Bogusławowi Kulczyckiemu, który znalazł firmę. Stworzenie pomnika nie było łatwe, była i jest pandemia, plus były złe warunki pogodowe.
Stworzenie pomnika w tym miejscu nie jest przypadkowe. Zostało ono zaproponowane przez kapelana Rodzin Katyńskich, a jednocześnie proboszcza parafii. Jego projektantem jest Bogusław Szuba.
– Cieszę się, że stowarzyszeniu to miejsce wskazane przez ze mnie się spodobało – podkreśla ksiądz proboszcz Rafał Bałamucki. – To dość ciekawe miejsce, ponieważ przestrzeń wokół kościoła jest dość duża i pomyślałem, że fajnie byłoby to czymś pięknym zagospodarować. Myślę, że pomnik jest ku temu doskonałą okazją, dlatego tak pomyślałem i zaproponowałem. Wielki dzięki księdzu biskupowi, że wyraził zgodę. – Ci ludzie byli mordowani w piwnicach, więc to ułożenie pomnika ma to przypominać. To ma być taka cela piwnicza, zagłębiona w ziemi. Te tablice też są ułożone tak, jakby były w ziemi, ale trochę wyniesione ku górze. Jest także nad nimi pomnik papieża, który czuwa nad nimi – dodaje Bogusław Szuba, architekt.
– Trzeba pamiętać o tych ludziach i czcić ich pamięć – dodaje Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. – Choć zdaję sobie sprawę z tego, że często pojawiają się głosy, czy warto budować kolejny pomnik i czy on jest potrzebny. Zdecydowanie mówię: tak. Ci ludzie poświęcili swoje życie Polsce. Jeśli my o nich zapomnimy, to tak samo szybko zapomni się o nas, o Polsce, o tym, co robimy. Warto także pamiętać, gdzie i w jakich okolicznościach zginęli ci ludzie oraz o tym, że przez wiele lat chowano pamięć o tym, ukrywano tę zbrodnię i kłamano.
Dodajmy, że w budowie pomnika pomógł Zakład Komunalny w Opolu. Prace związane z jego realizacją trwały od 2019 roku. Umowę z wykonawcą podpisano w grudniu ubiegłego roku. Koszt budowy murów wyniósł ponad 130 tysięcy. Natomiast tablica i krzyż zostały ufundowane przez sponsorów.