Nowoczesny silnik kogeneracyjny zasilany gazem ziemnym produkować będzie ciepło i prąd dla Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Sandomierzu. W siedzibie spółki podpisano umowę z firmą Ferox Energy Systems z Katowic, która wygrała przetarg.
Jak powiedział prezes PEC Rafał Binięda, urządzenie będzie produkować 15 proc. ciepła w skali roku natomiast poza sezonem grzewczym będzie całkowicie wystarczalne na potrzeby miasta w tym zakresie. Dzięki tej inwestycji zmniejszy się zużycie miału węglowego o 1,5 tys. ton w ciągu roku, polepszy się stan środowiska naturalnego w Sandomierzu.
Burmistrz Marcin Marzec zwrócił uwagę na korzyści, jakie z tytułu tej inwestycji będą mieć w przyszłości mieszkańcy. Prąd, który wyprodukuje silnik kogeneracyjny posłuży na potrzeby własne Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, a więc spółka będzie mieć oszczędności z tego tytułu. Nadwyżka prądu będzie sprzedawana przez spółkę do sieci, za co uzyska też premię gwarantowaną. Pozwoli to na obniżenie cen ciepła w Sandomierzu.
Burmistrz podkreślił proekologiczny wymiar tej inwestycji, która wpisuje się w nowy zielony ład Unii Europejskiej. Przypomniał, że w nowej perspektywie finansowej na lata 2021-2027, Unia w 30 proc. zakłada inwestycje w ochronę środowiska, klimat i ograniczanie emisji dwutlenku węgla. Bardzo dobrze wpisujemy się na starcie w globalną ekologię – stwierdził burmistrz.
Tę opinię podziela Krzysztof Tomaszewski, prezes zarządu Ferox Energy Systems, który powiedział, że dzięki silnikowi kogeneracyjnemu zasilanemu na gaz ziemny rocznie do atmosfery trafi około 5,5 tys. ton mniej dwutlenku węgla. Do wymiaru ekologicznego dochodzi jeszcze biznesowy. PEC w Sandomierzu sprzedając prąd będzie mieć z tego tytułu pieniądze.
– Sandomierska spółka tym sposobem wchodzi do awangardy przedsiębiorstw energetyki cieplnej w kraju – dodał prezes Tomaszewski.
Nowe urządzenie zacznie pracę w czerwcu przyszłego roku. Całość projektu będzie kosztować 4,5 mln zł. PEC ma dofinansowanie w wysokości 1,5 mln zł na ten cel z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Pozostałe środki spółka zapewni z własnego budżetu. Inwestycja ma się zwrócić w ciągu maksymalnie sześciu lat.