„Góra Zamkowa” w Pińczowie tonie w śmieciach. W historycznym miejscu z pięknym widokiem na miasto można znaleźć butelki, puszki, folie plastikowe i inne odpady.
O ochronę góry apeluje Michał Janyst autor profilu „Krajobrazy Ponidzia”.
– Ten teren ma wartość historyczną. Przyjeżdżają tu turyści. Nie róbmy z tego miejsca przysłowiowego chlewu. To nasze miasto i nasza historia. Wypadało by mieć szacunek do tego miejsca i utrzymać go w dobrej kondycji, przynajmniej jeśli chodzi o czystość – podkreśla.
Michał Janyst apeluje także do władz Pińczowa o podjęcie w tej sprawie szybkich i zdecydowanych działań. Sugeruje postawienie dodatkowych koszy na śmieci, częstsze patrole policji oraz instalacje monitoringu.
– Jesteśmy na progu sezonu turystycznego. Śmieci z pewnością wpłyną na negatywny wizerunek miasta – dodaje.
Beata Kita, zastępca burmistrza Pińczowa zapewnia, że ratusz dołoży wszelkich starań, aby teren był czysty i uporządkowany.
– Będziemy prosić policje o częstsze patrole, my również będziemy regularnie sprawdzać czystość na tym terenie. Dodaje, że pracownicy gminy otrzymali już sygnał o zalegających śmieciach.
Wczoraj teren ten został posprzątany.
Na „Górze Zamkowej” widoczne są ruiny rycerskiego zamku, fundamenty i resztki wieży oraz filar mostowy. Źródła historyczne podają, że zamek zbudował Zbigniew Oleśnicki w początkach XV wieku na miejscu innego zamku. W końcu XVI wieku należał do Myszkowskich, którzy około 1600 roku rozbudowali go. Niestety pod koniec XVIII i w XiX wieku zamek rozebrano.