– Od liczby zakażeń w najbliższych dwóch dniach i wydolności systemu ochrony zdrowie zależy powrót do nauki stacjonarnej – powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Zapowiedział, że jako pierwsze do zajęć stacjonarnych wrócą przedszkolaki i najmłodsi uczniowie.
Szef MEiN pytany był w poniedziałek w wPolsce.pl o to, kiedy uczniowie wrócą do nauki stacjonarnej. Odniósł się do wypowiedzi ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, który stwierdził, że nowy rok szkolny powinien rozpocząć się normalnie od września.
– My jesteśmy nawet chyba nie w połowie drugiego semestru obecnego roku szkolnego. Ja nie chcę czekać do 1 września. Chcę najszybciej jak to będzie możliwe spowodować, by uczniowie wszyscy wrócili do nauki stacjonarnej. Oczywiście, że jest to uzależnione od sytuacji pandemicznej, a tu w szczególności od wydolności systemu ochrony zdrowia – powiedział Czarnek.
– Trzecia fala spowodowała, że musieliśmy na chwilę – mam nadzieję, że na chwilę – zawiesić stacjonarne nauczanie w klasach I-III, które uczyły się od 18 stycznia, i w przedszkolach, które uczyły się cały czas w formie stacjonarnej, ale te tendencje, które dziś obserwujemy dają nadzieję, że jeszcze w kwietniu przynajmniej stopniowo powrót do nauki stacjonarnej będzie możliwy, a w maju na szerszą skalę – wskazał.
Podkreślił, że „każdy tydzień, każde dwa tygodnie, każde pięć tygodni nauki stacjonarnej w tym roku jest na wagę złota”.
Jak mówił, pierwsze do nauki stacjonarnej wrócą przedszkolaki i najmłodsze roczniki uczniów szkół podstawowych.
– Być może w systemie hybrydowym także pozostałe roczniki klas szkół podstawowych, jeśli oczywiście te tendencje, które obserwujemy od kilku dni się utrzymają – zaznaczył minister edukacji i nauki.
– Tutaj kluczowe są dwa następne dni: wtorek i środa i te dane, które będziemy obserwować we wtorek i w środę, dane zarówno liczby zakażeń, dane dotyczące wolnych łóżek w szpitalach, wolnych respiratorów, czyli wydolności służby zdrowia – wyjaśnił.
Wskazał, że te dwa najbliższe dni pokażą czy czasie świąt Wielkiej Nocy społeczeństwo wykazało się odpowiedzialnością i ograniczało kontakty, czy też nie.
– Jeśli te tendencje spadkowe będą się utrzymywać, to kwiecień jest naprawdę realnym terminem powrotu do nauki stacjonarnej – ocenił Czarnek.
Zajęcia stacjonarne w szkołach, przedszkolach i żłobkach są zawieszone do 18 kwietnia.
Uczniowie klas I-III szkół podstawowych, którzy w styczniu wrócili do nauki stacjonarnej w szkołach, od 22 marca znów uczą się zdalnie. Uczniowie z klas IV-VIII szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych uczą się zdalnie od 26 października ub.r.
Od 29 marca zawieszone jest też, pod pewnymi wyjątkami, stacjonarne funkcjonowanie publicznych i niepublicznych przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych, innych form wychowania przedszkolnego, a także żłobków i klubów dziecięcych.
Dyrektorzy mają obowiązek zorganizować zajęcia w przedszkolu i żłobku dla dzieci posiadających orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, a także dla dzieci pracowników medycznych, pomocy społecznej, służb porządkowych, mundurowych i oświaty. Zajęcia organizowane są na wniosek rodziców.