Ponad 800 kilogramów krajanki tytoniowej oraz prawie dwa tys. litrów wyrobów spirytusowych znaleźli policjanci w garażu 67-letniego mieszkańca Starachowic. W czwartek po południu funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą w Starachowicach zatrzymali do kontroli drogowej kierującego mercedesem. Od pewnego czasu mieli podejrzenia, że mężczyzna zajmuje się kontrabandą.
Nie pomylili się, ponieważ w aucie znaleźli prawie dwa litry alkoholu bez akcyzy. Następne czynności miały miejsce w garażu należącym do kierowcy. Tam mundurowi zarekwirowali ponad 800 kilogramów krajanki tytoniowej oraz prawie dwa tys. litrów napojów spirytusowych. Wszystko bez polskich znaków akcyzowych. Starachowiczanin w garażu zorganizował sobie także rozlewnię wyrobów alkoholowych. Miał przygotowane ponad tysiąc pustych butelek oraz węże, wagi i suszarki. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Wstępne obliczenia wskazują, że Skarb Państwa mógł zostać narażony na uszczuplenie z tytułu niezapłaconego podatku na kwotę ponad 1,1 mln zł. Teraz sprawą zajmie się sąd. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty, za które grozi wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności do lat trzech.