To może być największa atrakcja przyrodnicza w województwie podlaskim. W Puszczy Knyszyńskiej pojawił się gejzer.
Źródło z tryskającą, gorącą wodą zauważyły okoliczne mieszkanki, które nagrały filmik na ten temat.
– Wyszłyśmy z koleżanką i psem na spacer. W pewnym momencie pies się zatrzymał. Pomyślałyśmy, że po prostu wyczuł jakiś trop. I nagle pojawił się strumień wody spod ziemi. Byłyśmy w szoku i nie wiedziałyśmy co robić – mówi świadek zdarzenia.
Leśniczy Piotr z Nadleśnictwa Żednia przyznaje, że na początku nie uwierzył kobietom.
– Stwierdziłem, że to jakaś wymyślona historia. Nie uwierzyłem, że na Podlasiu pojawiły się gejzery. Jednak okazało się, że to prawda. Ta woda ma blisko 60 stopni. Wszyscy w nadleśnictwie jesteśmy bardzo podekscytowani. Gejzer pojawił się najprawdopodobniej z natłoku wód gruntowych – dodaje leśniczy.
W piątek Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku przedstawi więcej informacji na temat znaleziska.