Prawie 4,2 mld zł. trafiło dotychczas do świętokrzyskich rodzin, dzięki rządowemu programowi „Rodzina 500 plus”. Dziś mija pięć lat odkąd na comiesięczne wsparcie w wysokości 500 zł na dziecko mogą liczyć polskie rodziny.
Marzena Chodakowska, rzecznik wojewody świętokrzyskiego informuje, że tylko w ubiegłym roku, do rodzin z naszego regionu przekazane zostało 1,168 mld zł, a pieniądze najczęściej spożytkowane były na edukację dzieci, opłacenie im zajęć dodatkowych i zorganizowanie wakacyjnego wypoczynku.
Edyta Ciesielska, kierownik Działu Świadczeń Rodzinnych w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Kielcach informuje, że w stolicy regionu ze wsparcia rocznie korzysta 24 tys. rodzin, w których wychowuje się ponad 28 tys. dzieci, a przez pięć lat otrzymały one w sumie 596 mln zł.
– 1 lutego rozpoczął się nabór wniosków na nowy okres. Te wnioski w lutym i marcu można było składać tylko w formie elektronicznej. Natomiast od dzisiaj można je składać również tradycyjnie, czyli w formie papierowej. W formie elektronicznej do końca marca wpłynęło 15,6 tys. wniosków, z czego wydaliśmy już ponad 13 tys. rozstrzygnięć – dodała Edyta Ciesielska.
Poseł Krzysztof Lipiec, przewodniczący świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości podkreśla, że dzięki programowi „Rodzina 500 plus” rozwija się polska gospodarka.
– Ten program przyczynił się do wzrostu koniunktury gospodarczej w naszym państwie. Zadział bardzo prosty mechanizm. Rodziny mają więcej pieniędzy, więc wydają więcej, inwestując w młode pokolenie. Także więcej produkują zakłady, co się przełożyło na zmniejszenie bezrobocia. Dzisiaj w skali Europy mamy najniższe bezrobocie i to w niełatwym czasie, kiedy zmagamy się z koronawirusem – dodał poseł Krzysztof Lipiec.
Anna Krupka, wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu poinformowała, że dzięki programowi zmalała skala ubóstwa wśród polskich dzieci. W 2019 roku zasięg ubóstwa skrajnego wśród dzieci wynosił 4,5 proc., podczas gdy w 2016 roku wskaźnik ten kształtował się na poziomie około 10 proc. Anna Krupka przypomniała także, że program „Rodzina 500 plus” został uchwalony w niespełna 100 dni od zaprzysiężenia rządu premier Beaty Szydło.
– Jest to dowód naszej wiarygodności i skuteczności. Zapowiadaliśmy ten program w kampanii i spełniamy nasze obietnice. Dziś rodziny nie wyobrażają sobie życia bez tego ważnego wsparcia. Ten czas pokazał, że inwestycja w rodzinę opłaca się wszystkim – państwu, samorządom, rodzinom, całemu społeczeństwo – dodała Anna Krupka.
Wymiar finansowy programu jest imponujący i to nie tylko w skali kraju, ale także w skali naszego niewielkiego województwa, powiedział z kolei Krzysztof Słoń, senator PiS.
– My wciąż traktujemy ten program jako inwestycję, nie jako wydatek. Wielu myślało, że w czasie pandemii będziemy próbowali ograniczyć tę pomoc, ale właśnie teraz ona jest jeszcze bardziej potrzebna dla polskich rodzin. Polskie rodziny zasługują na to żeby je wspierać. Ja wtedy, kiedy z moją żoną wychowywaliśmy czworo naszych dzieci nie spotkaliśmy się z taką pomocą państwa – dodał Krzysztof Słoń.
Program jest bardzo korzystny społecznie, powiedział z kolei Andrzej Szejna, szef świętokrzyskich struktur Nowej Lewicy.
– Uważam, że powinien być kontynuowany. Myślę, że trzeba by było tylko zastanowić się, czy nie zwiększyć niektórym beneficjentom środków, ponieważ wydaje mi się, że niektórzy powinni dostawać więcej – dodał Andrzej Szejna.
Pozytywnie program ocenia także Czesław Siekierski, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.
– To jest dobry program, dlatego że generalnie Polacy mieli zbyt niskie zarobki w porównaniu do wzrostu gospodarczego, do naszego rozwoju, za mało korzystali z efektu tego rozwoju. Wsparcie dla dzieci jest wsparciem trafnym – dodał Czesław Siekierski.
Jak dodał poseł PSL, jego zdaniem program nie do końca jednak pomógł we wzroście demograficznym. W podobnym tonie wypowiada się Marzena Okła-Drewnowicz, poseł Platformy Obywatelskiej. Jak mówi, jednym z założeń programu było zwiększenie dzietności w polskich rodzinach.
– Każdy program, który daje wsparcie rodzinie jest bardzo ważny. Jednak akurat program „Rodzina 500 plus” niestety nie przyniósł zakładanych efektów. Wzrost urodzeń nie nastąpił, a w tym roku mamy najmniejszy wzrost urodzeń od 18 lat – dodała Marzena Okła-Drewnowicz.
Tymczasem jak mówi wiceminister Anna Krupka, w latach trwania programu „Rodzina 500 plus”, liczba urodzeń wyniosła około 1,09 mln. To wartość wyższa, niż w wariancie wysokim prognozy demograficznej Głównego Urzędu Statystycznego, który zakładał ponad 100 tys. urodzeń mniej.
Od początku funkcjonowania programu „Rodzina 500 plus” do końca lutego tego roku do polskich rodzin trafiło ponad 141 mld zł, a świadczeniem wychowawczym objętych jest około 6,6 mln dzieci.