W świętokrzyskich szpitalach zapełniają się łóżka dla pacjentów chorych na COVID-19. Dyrektorzy lecznic podkreślają również, że tlenoterapii wymagają coraz młodsi pacjenci. Wolnych miejsc nie ma już w szpitalu tymczasowym w Targach Kielce.
Jak informuje Anna Mazur-Kałuża, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, w placówce przebywa 46 pacjentów w części zachowawczej i 10 chorych w obrębie intensywnej terapii. Natomiast do pracy w lecznicy cały czas poszukiwani są lekarze. Medycy, którzy chcieliby podjąć zatrudnienie w placówce swój akces mogą cały czas zgłaszać wypełniając formularz dostępny na stronie szpitalswietokrzyski.pl.
Od wielu tygodni, wolnych miejsc nie ma na oddziale zakaźnym Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Wolnych łóżek nie ma już także w szpitalu MSWiA przy ulicy Wojska Polskiego, gdzie w sumie dla chorych na COVID-19 przygotowano 130 łóżek.
Trudna sytuacja panuje w Szpitalu Powiatowym we Włoszczowie. Jak informuje Rafał Krupa, dyrektor placówki, w lecznicy z 80 łóżek zajętych jest 75, w tym wszystkie pięć z respiratorem. Jak dodaje, problemem jest także coraz większe zużycie przez chorych tlenu.
– Jesienią, butle musieliśmy tankować raz na pięć dni, czy nawet raz w tygodniu, tak teraz te zbiorniki musimy uzupełniać co drugi dzień. Dziennie zużywamy nawet 1,5 tony tego gazu – dodaje Rafał Krupa.
Coraz młodsi pacjenci wymagający tlenoterapii trafiają do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Czerwonej Górze. Dodatkowo, jak przyznaje Youssef Sleiman, od kilkunastu dni w placówce jest nadkomplet pacjentów chorych na COVID-19.
– Decyzją wojewody świętokrzyskiego stworzyliśmy 78 łóżek covidowych, w tym osiem łóżek intensywnej terapii i wszystkie one są zajęte. Natomiast chorych na COVID-19 mamy aż 144. Ostatnio trafiają do nas coraz młodsi pacjenci z ciężką niewydolnością oddechową. Na razie tlenu nie brakuje, ale nasz zbiornik 10 tonowy musimy tankować co drugi dzień. Obecnie w szpitalu przebywa ponad 20 pacjentów podłączonych do wysokoprzepływowej tlenoterapii, a każdy pacjent w ciągu jednej minuty zużywa około 40 litrów tlenu – dodał Youssef Sleiman.
Z kolei w Szpitalu Kieleckim, który dysponuje 202 miejscami dla chorych na COVID-19 hospitalizowanych jest obecnie 161 pacjentów, w tym 37 osób przebywa pod respiratorem.
Od dzisiaj 14 łóżek covidowych przybyło w Szpitalu Powiatowym w Busku-Zdroju, obecnie placówka ma 108 miejsc covidowych. Jednak jak informuje Grzegorz Lasak, dyrektor tej placówki, należy liczyć się z tym, że w ciągu kilku, kilkunastu najbliższych godzin także i te 14 łóżek będzie zajętych przez chorych.
– Jeżeli chodzi o spadek zachorowań, to nie widać żadnej poprawy. Myślę, że niestety, tendencja będzie wzrostowa. Widać to w naszej izbie przyjęć, gdzie wymazujemy każdego pacjenta i wielu z nich okazuje się zakażonych koronawirusem. Dlatego cały czas musimy uważać, szczególnie w okresie około świątecznym. Starajmy się zachowywać dystans i nie narażać siebie i innych na potencjalne zachorowanie – dodał Grzegorz Lasak.
Od dzisiaj, decyzją wojewody świętokrzyskiego 40 kolejnych łóżek przybyło także w Szpitalu Powiatowym w Skarżysku-Kamiennej, a od wczoraj prawie 80 dodatkowych miejsc jest w szpitalu w Jędrzejowie.