Świętokrzyscy policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas rozmów telefonicznych z nieznanymi osobami.
W czwartek, po raz kolejny odnotowali zdarzenia, w których oszuści, podając się za funkcjonariuszy publicznych lub członków rodziny próbowali pozbawić osoby starsze oszczędności.
– 80-letnia kielczanka uwierzyła oszustom i straciła łącznie 40 tys. złotych – informuje Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Przed południem do mieszkanki Kielc zadzwoniła nieznana kobieta. Rozmówczyni przedstawiła się jako jej synowa. Powiedziała, że jest w banku i potrzebuje 40 tysięcy złotych. Starsza kobieta odpowiedziała, że pieniądze ma w domu, po czym usłyszała, że w takiej sytuacji za chwilę ktoś zgłosi się do niej po gotówkę.
80-letnia kobieta, zgodnie z instrukcjami, przekazała dwóm obcym mężczyznom pieniądze. Dopiero po godzinie 14.00 pokrzywdzona postanowiła zadzwonić do swojej rodziny. Kiedy skontaktowała się z synem zrozumiała, że została oszukana.
Policjanci po raz kolejny przypominają: prawdziwi funkcjonariusze publiczni nigdy nie proszą o przekazanie gotówki czy danych do logowania, nie pytają o posiadane pieniądze przez telefon.
W przypadku każdej podejrzanej rozmowy z nieznajomym, należy niezwłocznie rozłączyć się i zadzwonić na numer alarmowy 112. Jeśli już przelaliśmy pieniądze, albo podaliśmy dane do logowania, trzeba jak najszybciej skontaktować się z policją oraz bankiem.
Szybka reakcja daje bowiem szansę na zablokowanie lub cofnięcie transakcji.