Sztafeta z ogniem olimpijskim wystartowała w czwartek w prefekturze Fukushima na północnym wschodzie Japonii. Ogień będzie przemierzał kraj przez 121 dni, by 23 lipca zjawić się na ceremonii rozpoczęcia Igrzysk w Tokio, przełożonych z powodu pandemii COVID-19.
Minister ds. olimpijskich Tamayo Marukawa wyraziła nadzieję, że sztafeta pomoże zmienić nastawienie opinii publicznej do Igrzysk Olimpijskich, które będą pierwszymi w historii, zorganizowanymi w czasie pandemii.
Do tej pory większość Japończyków opowiadała się za odwołaniem lub ponownym przełożeniem imprezy w obawie o zakażenia koronawirusem.
Sztafeta wyruszyła z Fukushimy, która ucierpiała w 2011 roku w wyniku olbrzymiego trzęsienia ziemi, tsunami i katastrofy jądrowej.
W ciągu 121 dni ogień olimpijski ma przemierzyć wszystkie 47 prefektur Japonii. „W sztafecie weźmie udział około 10 tys. biegaczy, a każdy z nich poniesie ogień średnio przez 200 metrów” – podała publiczna stacja NHK.
Stosowane będą bezprecedensowe środki zapobiegawcze, by chronić zdrowie uczestników i kibiców sztafety. Urzędnicy proszą widzów o noszenie maseczek i unikanie głośnego dopingu.
Ogień przybył do Japonii z Grecji w marcu 2020 roku.