Wygrywając w weekend z MOSiR-em Bochnia 36:23 na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu piłkarze ręczni AZS Politechniki Świętokrzyskiej zapewnili sobie utrzymanie w II lidze.
– Cele były ambitniejsze – zdradza Paweł Sieczka.
– Jeszcze w pierwszej rundzie liczyliśmy na awans do grupy mistrzowskiej, która walczy o I ligę. Niestety pod koniec drugiej rundy trochę pogubiliśmy się. Teraz dzięki ostatniemu zwycięstwu jesteśmy już pewni, że zostajemy w lidze i tym samym plan minimum został wykonany. Im dłużej trwa sezon gramy coraz lepiej. Przyszli do nas nowi zawodnicy i trzeba było to wszystko zgrać. Mam nadzieję, że pokażemy dobrą formę i zwyciężymy w dwóch ostatnich pojedynkach. Chciałbym, żeby ten skład utrzymał się w przyszłym sezonie, wtedy można powalczyć o grupę mistrzowską, ale póki co za wcześnie na takie deklaracje. Dopiero we wrześniu będę wiedział, których graczy będę miał do dyspozycji – wyjaśnia trener kieleckich studentów.
Przed drużyną AZS Politechniki Świętokrzyskiej do zakończenia sezonu jeszcze tylko dwa wyjazdowe mecze z Górnikiem Zabrze i Jedynką Myślenice.