Suknia z płatków róż – brzmi to jak bajka dla dzieci, ale Izabela Nobis starachowicka florystka tworzy takie kreacje w rzeczywistości. Pierwsza była suknie z jedliny – strój Królowej Śniegu. Po Walentynkach powstały kolejne kompozycje.
– Powstało sześć sukienek, trzy tylko z zielonych liści, jedna w całości z płatków róż, pozostałe były to kompozycje łączone z główek kwiatowych i liści – mówi Izabela Nobis.
Bazą do długiej sukni z róż jest materiał upięty na manekinie i dopiero na niego autorka naklejała płatki. – Wykorzystałam 150 kwiatów, z których oberwałam płatki, a cała praca trwała około 6 godzin – informuje.
Z kolei krótka sukienka koktajlowa powstała z białych margerytek, jasnoróżowych róż, goździków i astromerii. Do kilku sukienek powstały nakrycia głowy, również wykonane z kwiatów. Jak mówi Izabela Nobis, kwiaty są doskonałym uzupełnieniem tradycyjnych sukienek.
– Na razie sukienki zostały upięte na manekinach, ale kolejne chciałabym zaprezentować na żywych modelkach. Moim marzeniem jest wykonanie sukni ślubnej z trenem obsypanym kwiatami – twierdzi florystka.
Kompozycje Izabeli Nobis nie są trwałe, świeżość zachowują kilka dni, ale mogą być inspiracją do uszycia prawdziwej sukienki.