Bunt w krakowskim szpitalu Babińskiego przeciwko odwołaniu dyrektora Stanisława Kracika. Kierownicy jednostek medycznych zdecydowali o ponownym złożeniu wypowiedzeń z funkcji kierowniczych.
Po raz pierwszy Zarząd Województwa Małopolskiego próbował odwołać dyrektora Kracika w sierpniu zeszłego roku. Wtedy jednak plany województwa pokrzyżował protest pracowników szpitala. Jak wynika z informacji Radia Kraków, w środę Stanisław Kracik otrzymał informację o odwołaniu go z funkcji wraz z końcem marca.
– Pan dyrektor powiedział, że nie będzie utrudniał dla dobra szpitala działań zarządu województwa, natomiast niewątpliwie wzbudziło to oburzenie u pracowników. Mamy wcześniej już przygotowane listy kierowników oddziałów i związków zawodowych wszystkich, co chciałbym podkreślić, solidarnie występujących w tej sprawie – mówi rzecznik szpitala, Maciej Bóbr.
W listach do marszałka związki zawodowe przywołują zasługi dyrektora Stanisława Kracika dla szpitala oraz ostrzegają, że pandemia to nie jest dobry moment na tak kluczowe dla szpitala decyzje. Pracownicy szpitala zapowiadają także protest uliczny pod siedzibą Zarządu Województwa i żądają spotkania z Marszałkiem.
– Nie ma żadnej decyzji o odwołaniu dotychczasowego dyrektora – odpowiada rzecznik urzędu marszałkowskiego Dawid Gleń.
– Na tę chwilę nie ma takiej informacji, żeby cos na tę chwilę miało być przekazane, tym bardziej nic nie zostało przekazane. Trzeba pamiętać, że pan dyrektor jest osobą, która pracuj tam długo. Nam zależy na jakości rozwoju szpitala. Pojawia się taka opinia, że pan dyrektor jest osobą, która posiada uprawnienia do pobrania emerytury i to nie jest tak, że jeżeli przestałby tutaj pracować, to jest pozostawiony na lodzie. Natomiast, pan dyrektor nie otrzymał żadnego wypowiedzenia od żadnego członka zarządu województwa – dodaje.