Chrześcijanie w Iraku po wielu latach cierpień i prześladowań mogą poczuć się wolni – biskup Nitkiewicz o wizycie papieża.
„To wielki znak nadziei, ogromne oczekiwanie ze strony tamtejszych chrześcijan”- tak o rozpoczętej dzisiaj wizycie papieża Franciszka w Iraku powiedział biskup Krzysztof Nitkiewicz. Ordynariusz diecezji sandomierskiej wcześniej przez wiele lat pracował w Kongregacji ds. Kościołów Wschodnich w Watykanie, podróżując służbowo w tamte rejony i poznając ich specyfikę.
Biskup dodał, że chrześcijanie w Iraku mają olbrzymie powody do radości w związku z obecnością Ojca Świętego w ich kraju.
– Po tylu latach cierpień, zamachów i prześladowań, bo tam obowiązuje prawo koraniczne, wreszcie poczuli się wolni. To przełomowa wizyta. Nigdy wcześniej żaden z papieży nie był w Iraku. Święty Jan Paweł II planował taką pielgrzymkę, uczestniczyłem nawet w przygotowaniach do niej, ale ostatecznie zrezygnowano z niej z powodu zbyt dużego zagrożenia terrorystycznego – dodał biskup Krzysztof Nitkiewicz.
Hierarcha zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt wizyty papieża Franciszka w Iraku. Tamtejszy rząd wreszcie zauważył chrześcijan, bo do tej pory zajmował się wyłącznie swoimi sprawami: wyborami parlamentarnymi, ogromną biedą i korupcją w kraju.
Biskup przypomniał, że w Iraku nadal istnieje zagrożenie ze strony państwa islamskiego, stacjonuje tam kilka tysięcy bojowników kalifatu, z drugiej strony są milicje szyickie sponsorowane przez Iran, więc sytuacja jest bardzo skomplikowana. Obecność papieża przypomina, że pierwszymi mieszkańcami Iraku byli właśnie chrześcijanie. Święty Tomasz Apostoł założył kościół w ówczesnej Mezopotamii.
Biskup Krzysztof Nitkiewicz podkreślił też znaczenie wizyty papieża Franciszka w katedrze katolickiej obrządku syryjskiego. To jeden z najważniejszych punktów dzisiejszego planu wizyty w Bagdadzie. W 2010 roku terroryści weszli do wnętrza tej świątyni i zastrzelili 48 katolików.
Irak to mozaika religii i narodowości. Są tam szyici, sunnici i Kurdowie, jednak to właśnie chrześcijanie znajdują się w najgorszej sytuacji.
Wizyta papieża w tym państwie potrwa do 8 marca.