Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Kwitek zaproponował, aby patronem ronda, które powstanie u zbiegu ul. Armii Krajowej i Mickiewicza w Sandomierzu był jeden żołnierzy niezłomnych – ppłk Antoni Wiktorowski ps. „Kruk”.
Parlamentarzysta od ponad 10 lat skutecznie przywraca jego pamięć do świadomości sandomierzan. Był on dowódcą 2. Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej, a wcześniej 7. kompanii w tym pułku, która stacjonowała przy ulicy Mickiewicza. Na cmentarzu katedralnym znajduje się jego symboliczna mogiła, ponieważ wciąż nie wiadomo, gdzie są jego szczątki. Zdaniem posła, taki patron doskonale połączyłby fakt, że rondo znajdować się będzie właśnie w tym miejscu. Po sąsiedzku swoją siedzibę ma 3. Batalion Radiotechniczny, który na swojego patrona wybrał właśnie ppłk. Wiktorowskiego. Na terenie jednostki wojskowej stanął jego pomnik.
– Gdyby nowe skrzyżowanie nosiło imię ppłk. Antoniego Wiktorowskiego, byłaby to klamra spinająca jego pamięć zaznaczoną w jednostce wojskowej. Poza tym rondo będzie na ulicy Armii Krajowej, co także ma wymiar symboliczny w powiązaniu do tej bohaterskiej postaci – dodał poseł Marek Kwitek.
Zaznaczył, że za taką opcją wypowiedziała się wcześniej sandomierska młodzież przygotowująca się do Sejmu Dzieci i Młodzieży, sugerująca, aby jedną z ulic lub innych miejsc w Sandomierzu nazwać imieniem ppłk. Antoniego Wiktorowskiego.
– Młodym ludziom powinniśmy dać pole do podejmowania takich decyzji, a przynajmniej opiniowania. Chodzi o to, aby mieli wzorce do naśladowania. Dla mnie to wielka radość, że uczniowie z Sandomierza nie chcą już pamiętać o płk. Skopence, tylko o ppłk. Wiktorowskim i chcą go w ten sposób uhonorować – powiedział poseł Kwitek.
Parlamentarzysta ma jeszcze jedną propozycję patrona dla nowego ronda. To generał Józef Dowbór Muśnicki, pochodzący z Garbowa koło Sandomierza, dowódca powstania wielkopolskiego, postać zasłużona i bardzo z dobrze znana wielkopolanom i pomorzanom, zapomniana w rodzinnych stronach. Generał jest Honorowym Obywatelem Sandomierza.
Na liście propozycji dotyczących wyboru patrona ronda jako pierwsza pojawiła się postać Stanisława Szwarc-Bronikowskiego, urodzonego w Górkach koło Klimontowa, podróżnika i filmowca, zdobywcy wielu nagród. To postać, która także ma na swoim koncie działalność w ruchu oporu w czasie okupacji. W czasie akcji „Burza” w 2. Pułku Piechoty Legionów Szwarc pełnił kilka różnych funkcji. Wcześniej prowadził konspiracyjne pisma na Kielecczyźnie, dowodził oddziałem dywersyjnym podobwodu Klimontów AK. Po wojnie za swoją działalność był trzykrotnie aresztowany. Przez wiele lat ukrywał się pod różnymi nazwiskami. Po rocznym pobycie w więzieniu powrócił na wolność w 1956 roku.
Stanisław Szwarc-Bronikowski jako patron nowego ronda to propozycja Cezarego Łutowicza, artysty i jubilera, którą popiera Lokalna Organizacja Turystyczna Ziemi Sandomierskiej. W myśl pomysłodawców na rondzie o takim patronie można byłoby wyeksponować nieszlifowany krzemień pasiasty – kamień optymizmu i symbol drogi.
Budowa ronda jeszcze się nie rozpoczęła. W planach jest zrealizowanie tej inwestycji do połowy września tego roku. Większość pieniędzy na ten cel pochodzić będzie z budżetu państwa, natomiast pozostałe środki po połowie zapewni gmina oraz powiat. Koszt inwestycji wyniesie około 1,5 mln złotych.