Nie można stawiać nowych budynków, ani powiększać już istniejących. To skutek znowelizowanej mapy terenów zalewowych, przygotowanej przez Wody Polskie. Znalazły się na niej tereny większości gmin powiatu sandomierskiego oraz prawobrzeżna część Sandomierza.
Samorządowcy rozmawiali dziś na ten temat z przedstawicielami państwowej instytucji i parlamentarzystami.
Poseł Marek Kwitek z Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że z jednej strony rozumie Wody Polskie, które muszą uwzględniać ryzyko zagrożenia powodziowego, ale nie można pomijać kwestii rozwoju gmin.
– Nie wyobrażam sobie sytuacji, że inwestycje przeciwpowodziowe w powiecie sandomierskim nie znajdą odzwierciedlenia w mapach terenów zalewowych. Byłoby to szkodliwe, bo prawo stanie się restrykcyjne, a ma wzmacniać rozwój gmin. Z drugiej strony, oczywiste jest, że trzeba panować nad zabudową na terenach zagrożonych, aby państwo w razie powodzi nie musiało wypłacać potężnych odszkodowań dla ludzi. Trzeba podejść do tego w sposób bardzo racjonalny- stwierdził parlamentarzysta.
Zdaniem starosty Marcina Piwnika, wyznaczenie nowych terenów zalewowych oznacza utratę potencjalnych inwestorów, a dla sadowników podcięcie skrzydeł w planach rozwoju nowoczesnych gospodarstw, czyli np. budowy przechowalni i innej infrastruktury.
– Trzeba pogodzić bezpieczeństwo i rozwój – uważa starosta.
Wójt Samborca Witold Surowiec stwierdził, że problem dotyczy jednej trzeciej jego gminy. Sadownicy unowocześniali tam swoje gospodarstwa, a teraz nie będą mogli tego robić, bo nie uzyskują pozwolenia np. na budowę nowego garażu.
– Ludzie są oburzeni – twierdzi Witold Surowiec.
Miejski radny Andrzej Bolewski, prezes Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego „Sandomierz” zwraca uwagę, że prawobrzeżna część miasta jest specyficzna, bo to właśnie tam koncentruje się działalność gospodarcza w mieście. – Po to inwestowano tam ogromne pieniądze, aby udostępnić te tereny, a nie odwrotnie – mówi.
Krzysztof Sobiecki, dyrektor Zlewni Wisły w Sandomierzu mówi, że w planach jest ponowny przegląd terenów z powiatu sandomierskiego, ale dopiero po ukończeniu wielkich inwestycji przeciwpowodziowych, prowadzonych w tym rejonie. W Sandomierzu trwa budowa bramy portowej i modernizacja wałów Koprzywianki. Maja się zakończyć w tym roku. Aktualizacja map zagrożenia powodziowego powinna nastąpić na początku 2022 roku. Do tego momentu, nowe inwestycje na obszarach wskazanych na mapach są ograniczone.
Mapy zagrożenia powodziowego uwzględniają nie tylko zabezpieczenia przeciwpowodziowe, ale cały okoliczny system oraz ewentualność wystąpienia awarii wałów i innych urządzeń.