Czteroosobowa rodzina podróżowała autem, które wpadło po godzinie 12.00 w niedzielę do kanału portowego w Dziwnowie. Do zdarzenia doszło przy Nabrzeżu Kościuszkowskim. Samochód znajdował się na głębokości około siedmiu metrów. Przed 16 dźwig wydobył pojazd z wody.
– Najświeższe ustalenia wskazują, że samochód poruszał się z Międzywodzia w stronę Dziwnówka i zjechał do wody – mówi Katarzyna Jasion. – Nie ma śladów hamowania.