8-letni chłopiec został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala, po tym, jak przechodząc przez ogrodzenie, prawdopodobnie poślizgnął się i nabił się na wystające z niego druty.
Jak informuje Paweł Kubicki, kierownik kieleckiej filii Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, zdarzenie miało miejsce po godzinie 16.00 w Waśniowie w powiecie ostrowieckim.
– Było to ogrodzenie wykonane z metalowych, spawanych prętów. W związku z tym, że nie wiedzieliśmy do końca, czy dziecko zostało zdjęte z tego ogrodzenia, poprosiliśmy o to, żeby na miejsce udali się też strażacy. W momencie, kiedy dolecieliśmy na miejsce, po ok. 12 minutach, był tam już pierwszy zastęp straży pożarnej. Okazało się, że dziecko zostało zdjęte z tego płotu przez swoich rodziców – mówi.
Jak dodał, dziecko z raną kłutą uda zostało przetransportowane w stanie ogólnym dobrym i stabilnym do lecznicy. Paweł Kubicki podkreśla, że w województwie świętokrzyskim jest jeden szpital, który zajmuje się chirurgią dziecięcą i znajduje się on w Kielcach, dlatego do akcji zdecydowano się wysłać śmigłowiec, który przetransportował 8-latka w krótszym czasie, niż miałoby to miejsce karetką.