Żurawi głos, czyli klangor rozpoznali w ostatnich dniach przyrodnicy w Szkucinie. Powrót tych ptaków zwiastuje wiosnę. Żurawie przylatują do Polski od połowy lutego.
Najwcześniej zjawiają się osobniki najsilniejsze, wyróżniające się spośród gromady najlepszą kondycją. Ptaki wyczuwają wiosnę i licznie wracają – mówi Jerzy Zawadzki, naczelnik Wydziału Ochrony Lasu w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu.
– Długość dnia i temperatura są wyznacznikiem powrotu dla tych ptaków. Gdyby była siarczysta zima, jak jeszcze niedawno, powrót żurawi opóźniłby się – dodaje leśnik.
Wracające żurawie mogą napotkać w swoich ulubionych miejscach inne pary. Jak informuje przyrodnik Zbigniew Fijewski niektóre decydują się na pozostanie w Polsce na zimę, żeby zająć najlepsze miejsca do rozrodu.
– Ptaki, które zostały w najatrakcyjniejszych miejscach lęgowych mają pierwszeństwo nad tymi, które dopiero wracają – wyjaśnia.
Populacja żurawi zwiększa się, wiele ptaków coraz bardziej ufa ludziom i dlatego łatwiej możemy je obserwować na polach pszenicy czy owsa, gdzie chętnie żerują.
Donośny głos, który wyróżnia żurawie spośród innych ptaków, zawdzięczają specyficznej budowie mostka i tchawicy zbliżonej do konstrukcji instrumentów dętych.