– To nie był kielecki zespół jaki wszyscy znamy – powiedział po wtorkowym meczu Ligi Mistrzów obrotowy Paris Saint Germain Kamil Syprzak
Jak już informowaliśmy, trzeciej porażki w tym sezonie w europejskich rozgrywkach doznali piłkarze ręczni Łomży Vive Kielce. Podopieczni Talanta Dujszebajewa bardzo wyraźnie przegrali w Paryżu z PSG 26:37.
– Bardzo zdziwił mnie wynik tego spotkania. Piłkarze z Kielc nie byli sobą. Zazwyczaj walczą do końca i było widać, że nie odpuszczają, ale teraz im to nie wychodziło. Trzeba również przyznać, że my mocno się postawiliśmy i świetnie wykonaliśmy swoją robotę – podsumował Kamil Syprzak.
Porażka w Paryżu różnicą 11 bramek to druga w historii tak dotkliwa kieleckiego zespołu w Lidze Mistrzów. W listopadzie 2003 roku ulegli na wyjeździe naszpikowanemu wówczas gwiazdami węgierskiemu Fotexowi Veszprem 30:41.
W czwartek piłkarze ręczni Łomży Vive Kielce w kolejnym meczu Ligi Mistrzów zagrają na Węgrzech z MOL-Pick Szeged.