Jeśli chcemy, żeby w budkach lęgowych jeszcze w tym roku zagnieździły się ptaki, budki należy powiesić jak najwcześniej. – Najlepiej teraz w lutym, bo wiele gatunków ptaków zaczyna lęgi już w marcu – powiedział we wtorek PAP ornitolog dr Marian Stój.
Jak zaznaczył, korzystniej jest jednak przymocować budki jesienią. Ptaki przyzwyczają się wtedy do ich wyglądu, a w zimie mogą także w nich nocować.
Budki lęgowe można wieszać na drzewach, budynkach, żerdziach, czy słupach.
– Często są one ostatnią nadzieją dla ptaków szukających np. dziupli – mówił przyrodnik.
Wieszając budki lęgowe, pomagamy ptakom, zwłaszcza tam, gdzie nie ma naturalnych dziupli. Dotyczy to młodych sadów, parków i lasów młodszych wiekowo, a przede wszystkim miast. Natomiast tam, gdzie w miejscach zadrzewionych jest staw, można przygotować też budki lęgowe dla kaczek.
– Wysokość powieszenia budki lęgowej zależy od gatunku ptaka, np. dla sikor i kaczek wieszamy dość nisko – ok. dwóch metrów od ziemi, dla szpaka cztery-sześć metrów, a dla sów osiem-dziesięć metrów. Najlepszym materiałem budowlanym są deski drzew iglastych – wyjaśnił dr Stój.
Ornitolog dodał, że w okolicach, gdzie występują kuny, wiewiórki lub popielice, otwór budki należy dodatkowo zabezpieczyć.
Budki wieszamy w miejscach osłoniętych od wiatru i nadmiernego nagrzewania ich przez słońce. Powinny być zawieszane w pewnej od siebie odległości, np. dla sikor minimalna odległość to ok. 50 m, dla muchołówek ok. 30 m, a dla sów 300-500 m.
„Powinniśmy pamiętać, że budki lęgowe są jedynie namiastką naturalnych dziupli, dlatego należy chronić stare dziuplaste drzewa” – podkreślił przyrodnik.