– Rekomendacje na temat obostrzeń minister zdrowia na bieżąco przekazuje premierowi i on podejmuje decyzje. Zapewne zostaną one jutro przez ministra ogłoszone – powiedział we wtorek w czasie konferencji prasowej rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
W poniedziałek na antenie TVP Info minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że myśląc o nowych obostrzeniach w Polsce będzie wzięta pod uwagę także sytuacja poza granicami kraju.
– W Czechach i na Słowacji mamy trudną sytuację. Nasi południowi sąsiedzi zwrócili się nawet do nas o pomoc dla swoich pacjentów, której w miarę naszych możliwości udzielimy – zapowiedział minister zdrowia.
– Pierwszym naturalnym krokiem będzie wprowadzenie ograniczeń w ruchu między naszymi południowymi sąsiadami a Polską. Chcemy, aby osoby, które wjeżdżają do Polski, musiały wykazać się negatywnym testem w kierunku koronawirusa. Jeżeli takiego testu nie mają, to będą musiały odbywać kwarantannę – powiedział szef MZ.
– W zakresie przyłbic, kominów, szalików nie będzie podejścia „miękkiego”, tzn. raczej będzie dość kategoryczny zakaz używania takich rzeczy do zasłaniania ust i nosa, z jednoczesną rekomendacją, czego powinniśmy używać – powiedział Wojciech Andrusiewicz.
Dodał, że „nowe przepisy to jest zapewne kwestia jutrzejszego dnia, kiedy to minister zdrowia Adam Niedzielski będzie ogłaszał nowe podejście do obostrzeń w ramach rozporządzenia epidemicznego”.
W poniedziałek zmiany zapowiadał również szef KPRM Michał Dworczyk, który tłumaczył, że przyłbice czy szaliki są „gorszym środkiem ochrony indywidualnej niż maseczka, w szczególności maseczka chirurgiczna czy FFP2 albo FFP3”.
– Proszę zwrócić uwagę, że wirus mutuje, pojawiają się kolejne odmiany, coraz bardziej zaraźliwe – tak jak w przypadku odmiany brytyjskiej czy południowoafrykańskiej – i trzeba w związku z tym odpowiadać na bieżącą sytuację – mówił szef KPRM.