Łomża Vive Kielce jest w trakcie handballowego tournée. W sobotę mistrzowie Polski grali w Gdańsku, wrócili na chwilę do Kielc, by w niedzielę wyjechać do Warszawy. W poniedziałek byli już w Paryżu, gdzie we wtorek zmierzą się z Paris Saint-Germain Handball.
Podopieczni Talanta Dujszebajewa w czwartek zagają na Węgrzech z MOL-Pick Szeged, a w sobotę w Szczecinie z Sandra Spa Pogonią.
– Spędzamy wiele czasu w podróży i mamy sporo przeziębień. Chłopaki nie czują się za dobrze. Przeziębienie to nie jest poważna choroba, ale osłabia organizm. Mamy też mało czasu na regenerację. Mięśnie i głowy są już zmęczone i to są nasze główne bolączki. Poza tym wszystko jest w porządku – zapewnia fizjoterapeuta mistrzów Polski Tomasz Mgłosiek.
Niestety, z kieleckim zespołem nie poleciał do Paryża Sigvaldi Gudjonsson, który doznał urazu mięśnia czworogłowego. Cały czas kontuzje w swoich krajach leczą Angel Fernandez (uraz małego palca prawej dłoni) i Haukur Thrastarsson (zerwanie więzadła krzyżowego i uszkodzenie chrząstki stawowej w kolanie).