Młodzież z Polski, Anglii, Hiszpanii i Szwecji weźmie udział w projekcie dotyczącym głównie muzyki tradycyjnej i folklorystycznej. Pomysłodawcą jest Kama Kępczyńska-Kaleta, która sama od 25 lat śpiewa w zespole ludowym Bielinianki i jest propagatorką zachowania kultury ludowej naszego regionu.
Projekt powstał na bazie pomysłu obozu muzyczno-językowego „Muzolingua”, który odbył się w naszym regionie w sierpniu 2020 roku. Wzięły w nim udział dzieci i młodzież, a także muzycy z naszego regionu, na przykład Włodek Kiniorski, Anna Hamela, Grzegorz Michta, Agnieszka Kowalczyk-Krzysiek, czy Ziut Gralak. Jak mówi Kama Kępczyńska-Kaleta, działanie to pokazało, że muzyka jest doskonałym narzędziem komunikacji międzypokoleniowej i ludzi mówiących różnymi językami.
– Projekt był czystym tyglem kreatywności i międzynarodowości za sprawą wizyty wolontariuszy z różnych stron świata, stąd pojawił się pomysł na organizację w wymiarze międzynarodowym – tłumaczy.
Kama Kępczyńska-Kaleta stworzyła wniosek we współpracy z muzykiem popularnego zespołu Dikanda, Szymonem Bobrowskim, który pochodzi z Podhala. Partnerami międzynarodowymi w projekcie są podmioty, z którymi Kama Kępczyńska-Kaleta miała okazję już współpracować. Są to: Szkoła Muzyczna w Gallivare w północnej Szwecji, organizacja Creativity Works Preston z Wielkiej Brytanii i Permacultura Cantabria z Hiszpanii. Realizacja projektu rozpocznie się 1 marca i będzie trwała dwa lata – zapowiada koordynatorka.
– Będziemy mieć obozy muzyczne Muzolingua Camps w czterech krajach. Zaczynamy obozem muzycznym w Polsce. Każdy z nich będzie trwał 10 dni. Wezmą w nim udział młodzi ludzie w wieku 18-26 lat, po pięć osób z każdego kraju. Te grupy nie są liczne, ale wiemy, że w takich będzie się nam dobrze pracować, a na tym nam zależało – wyjaśnia.
Przewodnim tematem będzie muzyka folklorystyczna.
– Ale nie będziemy tych młodych ludzi katować oberkami – żartuje Kama Kępczyńska-Kaleta. -Chodzi nam o wzajemne inspiracje, a także o pokazanie młodym ludziom bardzo różnych rodzajów muzyki i czerpania z nich, tworzenia czegoś pod swoje gusta muzyczne – dodaje.
Na każdym z obozów uczestnicy będą przygotowywać materiał na koncert końcowy. Między innymi będą mieli za zadanie zaproponować własne interpretacje muzyczne piosenki każdego z partnerów, w oryginalnej wersji językowej. Innym zadaniem będzie promocja niszowych piosenek każdego z krajów w dostępnych kanałach (Internet, radio, telewizja) w każdym z państw, z których pochodzą uczestnicy. Dzięki temu oberek świętokrzyski i podhalański zbój zabrzmią w Wielkiej Brytanii, Szwecji i Hiszpanii. Przy okazji młodzi artyści będą mogli zobaczyć, na czym polega praca muzyka. Tą częścią zajmie się Szymon Bobrowski, który jest nie tylko trębaczem, ale też menadżerem zespołu Dikanda.
– Pokaże młodym ludziom, że bycie muzykiem to nie tylko gra na instrumencie, ale też dbanie o swój wizerunek chociażby w sieci, umieszczanie swoich produkcji na dostępnych kanałach społecznościowych, wiele innych, dodatkowych działań. Więc zaprezentujemy takie całościowe podejście do zawodu – tłumaczy koordynatorka.
Nie zabraknie również działań, skierowanych do mieszkańców miejsc, w których będą się odbywały obozy.
Projekt uzyskał dofinansowanie z programu Erasmus+. Znalazł się w gronie 15 działań, wybranych spośród 50.