Jest zgoda sandomierskich radnych na przeniesienie Szkoły Podstawowej numer 2 do nowej siedziby, czyli jednego z obiektów Szkoły Podstawowej numer 4. Rada miasta przyjęła dziś uchwałę intencyjną w tej sprawie. Przeciwko tej decyzji od jakiegoś czasu głośno protestują rodzice uczniów z „dwójki”. Głosowanie poprzedziła długa i burzliwa dyskusja podczas sesji, a obradom przysłuchiwała się grupa rodziców.
Protestujący przywieźli taczki i maskotkę pinokia na znak, że są gotowi wywieźć burmistrza, ponieważ ich zdaniem prowadzi złą politykę oświatową.
– To będzie gwóźdź do trumny tej szkoły. Czy naprawdę to właściwa droga, aby poświęcać tożsamość miasta, w którą wpisuje się 100-letnia szkoła? Pozwólcie otworzyć nowy rozdział dla tej szkoły – kolejne 100 lat – apelował do radnych Grzegorz Rogusz, zastępca przewodniczącego rady rodziców w Szkole Podstawowej nr 2.
W sesji uczestniczył prof. Stanisław Głuszek, rektor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, ponieważ miejscowa filia uniwersytetu jest zainteresowana aktualną siedzibą „dwójki”. Powiedział, że nie jest przeciwko protestującym rodzicom, ale chodzi mu o dalszy rozwój akademicki Sandomierza.
– Dotyczy to również państwa dzieci – dodał rektor.
Jak mówił, filia to także prestiż i wzmocniony potencjał Sandomierza, z czego wszyscy będą odnosić korzyści. Jego stanowisko poparł dziekan filii UJK dr hab. Piotr Sobolewski. Podkreślał, że uczelnia stoi pod ścianą, ponieważ jeśli do 1 października nie zdobędzie większego budynku, to nie ma możliwości funkcjonowania istniejących kierunków. Zlikwiduje je komisja akredytacyjna, bo aktualna siedziba UJK nie spełnia kryteriów.
Poseł Marek Kwitek z PiS wsparł stanowisko rodziców. Jego zdaniem Szkoła Podstawowa nr 2 powinna zostać w swojej siedzibie, ponieważ jest kameralna i bezpieczna, a to trzeba brać pod uwagę. Zdaniem posła niezrozumiałe jest łączenie przeniesienia Szkoły Podstawowej nr 2 z poszukiwaniem siedziby dla UJK. Przypomniał, że wcześniej uczelni została zaproponowana siedziba w obiektach Zespołu Szkół Gastronomicznych i Hotelarskich. Są też pieniądze na ich remont z Funduszu Inwestycji Lokalnych.
Podczas dyskusji w obronie szkoły wypowiadali się przede wszystkim radni z Prawa i Sprawiedliwości: Agnieszka Frańczak-Szczepanek, Krzysztof Szatan i Andrzej Lebida. Marcin Świerkula uważa, że przeniesienie szkoły poskutkuje w niedalekiej przyszłości jej likwidacją, ponieważ nie ma uzasadnienia ekonomicznego dla utrzymywania dwóch odrębnych jednostek oświatowych w jednym budynku.
– Najgorsze, że nie wypracowano alternatywy. Zaproponowana procedura jest fatalna, podnoszone są argumenty ekonomiczne o oszczędnościach dla miasta, a nie mówi się o warunkach dla uczniów, którzy zostaną ulokowani w molochu. To będzie się wiązać z gorszym poziomem nauczania. Takie sprawy powinny być poprzedzone dyskusjami w szkołach, z rodzicami i radnymi – dodał Marcin Świerkula.
Radna Renata Kraska stwierdziła, że plan przeniesienia „dwójki” nie jest krzywdzący, ponieważ za dwa lata szkoła będzie samodzielnie zajmować obecny budynek „czwórki”. Wojciech Czerwiec, przewodniczący rady miasta uważa, że nie można nadal przekładać dyskusji na temat reformy szkolnictwa w mieście.
– Każdy kolejny burmistrz do tej pory obawiał się podjęcia odważnych decyzji, uchwała o zamiarze przeprowadzki otwiera zielone światło do rzeczowej dyskusji co dalej ze Szkołą Podstawową nr 2 i jej siedzibą – dodał.
Burmistrz Marcin Marzec po raz kolejny podkreślił, że jego zamiarem nie jest likwidacja Szkoły Podstawowej nr 2, chodzi tylko o przeprowadzkę, która poskutkuje stworzeniem komfortu dla uczniów, ponieważ w budynku Szkoły Podstawowej nr 4 są lepsze warunki nauczania, lepsza infrastruktura sportowa, a budynek jest znacznie młodszy i spełnia wszystkie aktualne standardy.
Po głosowaniu na sali słychać było okrzyki rodziców „skandal”. Grzegorz Rogusz powiedział, że przykro mu, iż tak wiele merytorycznych argumentów nie zostało wziętych pod uwagę, ale ma nadzieję, że dalsza procedura, w tym m.in. stanowisko kuratora oświaty uratuje tę szkołę przed zaplanowanymi zmianami.
Za przeprowadzką opowiedziało się 11 radnych, a przeciw było 10.