Nie ma zagrożenia krą na Wiśle w Sandomierzu – zapewnia Piotr Krytusa, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu. Poinformował, że stanowisko kierowania w tej jednostce nie odnotowało żadnych zgłoszeń o tworzeniu się zatorów lodowych.
– Jeżeli doszłoby do takiej sytuacji, na pewno spiętrzyłoby to wodę i groziło lokalnymi podtopieniami, ale na obecną chwilę nie ma żadnego zagrożenia powodziowego – dodał komendant Piotr Krytusa.
Z naszych informacji wynika, że na ocieplenie wody w Wiśle ma pewien wpływ sąsiedztwo elektrowni w Połańcu. Musiałoby dojść do naprawdę srogiej zimy, aby rzeka na tym odcinku zamarzła.