Kolejne cenne pamiątki zasiliły zbiory Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku.
To m.in. obrazek Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, pamiątka Pierwszej Komunii Świętej i dokumenty związane z repatriacją do Polski. Eksponaty przekazali potomkowie Honoraty Małuszyńskiej z domu Jastrzębskiej.
Jak mówi kustosz Anna Bielawska-Puchalska z Działu Gromadzenia i Opracowywania Zbiorów: „trafił też do nas od tej rodziny kufer, do którego rodzina zapakowała żywność, pościel i ubrania, ale też obrazek Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, który wcześniej wisiał w domu; według relacji darczyńców w dniu wywózki został zabrany również zegar ścienny, który później, już na zesłaniu, wymieniono na woreczek mąki”.
Zesłani na Sybir i ich potomkowie przekazali już do muzeum około sześciu tysięcy eksponatów. Pracownicy placówki liczą na kolejne. Jak mówią: „chodzi o to, by dokumentować wszystko co się da i czasami komuś może się wydawać, że coś może nie jest placówce potrzebne, albo jest bardzo zniszczone, ale każdy eksponat się liczy; mamy pracownię konserwacji i dzięki temu jesteśmy w stanie naprawdę dużo zrobić nawet ze zniszczonymi pamiątkami”.
Muzeum Pamięci Sybiru bada i dokumentuje losy Polaków wywiezionych na Sybir. Trzykondygnacyjny kompleks na białostockiej Węglówce ma powierzchnię około pięciu i pół tysiąca metrów kwadratowych. Placówka działa, ale nie jest udostępniona zwiedzającym, bo trwają jeszcze prace nad wystawami. Otwarcie planowane jest na 17 września bieżącego roku.