Dziś sąd w Poznaniu wskazał, kto ma zrealizować inwestycję wartą prawie sto milionów złotych.
Początkowo miejscu urzędnicy wybrali ofertę firmy, która chciała więcej pieniędzy, później po decyzji Krajowej Izby Odwoławczej wskazano na tańszą firmę, a teraz po decyzji sądu tunel ma jednak wybudować firma, której propozycja była droższa. Decyzja jest ostateczna.
– Zgodnie z planem w 2023 roku powinniśmy jechać pod torami – mówi wójt podpoznańskich Komornik Jan Broda, choć nie wyklucza on opóźnień.
– Nie wiem, czy to będzie nadal wiosną, może trochę późniejsza wiosna albo wczesne lato? Ale w 2023 roku ma być wszystko gotowe. W tym roku raczej jeszcze nie zobaczymy prac budowlanych, będą prowadzone prace projektowe, ale później zacznie się budowa, którą zauważą wszyscy mieszkańcy – dodaje.
Z informacji Radia Poznań wynika, że problem wynikał z konta, na które tańsza firma wpłaciła wadium. Nie zrobiła tego na rachunek miejskiej spółki PIM, a Urzędu Miasta Poznania.
Budowa tunelu to wspólna inwestycja miasta Poznania, podpoznańskich gmin Komorniki i Dopiewo oraz powiatu poznańskiego.
Dziś szlaban w tym miejscu jest zamykany nawet na kilka godzin w ciągu doby.