Od kilku dni mieszkańcy niewielkiej miejscowości ostrzegają się wzajemnie przed watahą wilków, która pojawiła się w okolicy.
Wilki weszły m.in. na posesję pani Joanny. Zwierzęta były kilka metrów od drzwi wejściowych do jej domu. – Na początku myślałam, że to pies. Wyszłam, by go przegonić. Okazało się, że na mojej działce są trzy wilki – powiedziała pani Joanna.
O sprawie poinformowano Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. Marcin Siedlecki, pełniący obowiązki zastępcy dyrektora RDOŚ w Szczecinie powiedział, że po każdej takiej sytuacji podejmowana jest interwencja.
– Pracownicy udali się do zgłaszającej. Otrzymała ona pozwolenie na płoszenie zwierząt za pomocą petard hukowych. Dodatkowo na terenie jej posesji zamontowano fotopułapkę. Jesteśmy w stałym kontakcie telefonicznym.
W ostatnich miesiącach na Pojezierzu Drawskim kilkukrotnie dochodziło do ataków wilków na zwierzęta hodowlane. Szacuje się, że na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku żyje nawet kilkaset osobników tego gatunku.