Doskonale znany w regionie świętokrzyskim Dariusz Daszkiewicz został trenerem, grających na zapleczu PlusLigi, siatkarzy LUK Politechniki Lublin. Zastąpił na tym stanowisku Macieja Kołodziejczyka.
Włączenie Dariusza Daszkiewicza do drużyny to wcześniej zaplanowany krok, a nie potrzeba chwili.
– Awansowi do PlusLigi poświęcamy każde działanie. Choć to być może innowacyjne podejście, kiedy zespół osiąga zakładane wyniki, uznaliśmy, że bodziec w postaci nowego szkoleniowca w kluczowym momencie sezonu przyniesie ożywienie i nowy entuzjazm drużynie – wyjaśnia prezes lubelskiego klubu Krzysztof Skubiszewski na fanapagu zespołu na Facebooku.
LUK Politechnika Lublin to wicelider I ligi siatkarzy, który traci do prowadzącego BBTS Bielsko-Biała pięć punktów, ale ma jeden mecz rozegrany mniej.
– Myślę, że dotychczasowe wyniki LUK Politechniki Lublin spełniają oczekiwania nie tylko osób zarządzających klubem, ale i kibiców, ponieważ zespół jest wysoko w tabeli. Mam nadzieję, że moja osoba da dodatkowy bodziec drużynie i wspólnie będziemy iść w jednym kierunku. Lublin to kolejne miejsce do rozwoju tej wspaniałej i fantastycznej dyscypliny, które pojawiło się na siatkarskiej mapie Polski – zaznacza Dariusz Daszkiewicz, cytowany przez oficjalną stronę lubelskiego klubu.
Były trener kieleckiego Farta i Effectora nie pracował w ligowej siatkówce od maja ubiegłego roku, kiedy to został zwolniony z Plusligowego GKS Katowice. W Lublinie Dariusz Daszkiewicz spotka się z dwoma swoimi byłymi podopiecznymi z Kielc: rozgrywającym Grzegorzem Pająkiem i przyjmującym Jakubem Wachnikiem.