Wisła Sandomierz rozegrał dziś pierwszy mecz kontrolny w okresie przygotowawczym. Podopieczni trenera Rafała Wójcika rozpoczęli od bardzo wymagającego rywala, jakim była jej imienniczka z Puław. Sandomierzanie wysoko ulegli 0:6.
Bardzo osłabiona, licznymi odejściami czołowych zawodników, sandomierska ekipa straciła bramkę już w 8 minucie. Prowadzenie gospodarzom dał najskuteczniejszy w IV grupie III ligi Adrian Paluchowski. Do końca pierwszej odsłony nasza Wisła broniła się dość skutecznie i więcej bramek już nie padło. Natomiast w drugiej części spotkania, gdy szkoleniowiec sandomierzan sukcesywnie zaczął testować nowych zawodników, gospodarze rozpętali strzelecką kanonadę.
Ta rozpoczęła się tuż po przerwie, gdy rzut karny w 47. na bramkę zamienił Bartłomiej Bartosiak. Minutę później było już 3:0 po strzale Emila Drzodowicza. W 51. puławianie wywalczyli drugi już rzut karny. Znów skutecznym egzekutorem okazał się Bartłomiej Bartosiak. Kolejne trafienia gospodarze zanotowali w końcówce sparingu, Na 5:0 podwyższył Mateusz Pielach, a rezultat meczu w 85., na 6:0 ustalił Emil Drozdowicz.
Trener Wisły Rafał Wójcik, stwierdził po tym pojedynku, że przed nim, całym sztabem i jego podopiecznymi długa droga. Rywal był bardzo wymagający, tym bardziej, że nasza imienniczka z Puław nie dość, że nie straciła zawodników to poczyniła wzmocnienia. U nas testowanych było ponad dziesięciu graczy, ale najważniejsze było znalezienie młodych graczy, którzy mają ambicje grać na trzecioligowym poziomie – podsumował trener Wójcik.