68-letni, niepełnosprawny mężczyzna zakrztusił się obiadem. Policjantów na pomoc wezwała jego siostra.
– Na miejscu okazało się, że człowiek ten już nie oddycha, więc funkcjonariusze skontaktowali się z Centrum Powiadamiania Ratunkowego – relacjonuje oficer prasowa leszczyńskiej policji Monika Żymełka.
Dzielnicowi pozostając w kontakcie z ratownikiem przystąpili do działania, oczyścili jamę ustną mężczyzny z resztek posiłku. Mundurowi zastosowali też ucisk na przeponę stosowany przy zadławieniach. Następnie położyli 68-latka na podłodze w pozycji bocznej i poklepywali go pomiędzy łopatkami, co doprowadziło do wydostawania się jedzenia z przewodu pokarmowego. W pewnym momencie mężczyzna odzyskał przytomność i zaczął głębiej oddychać, powróciło także naturalne zabarwienie skóry. Policjanci sprawdzali jego kontaktowość i stan przytomności do czasu przyjazdu pogotowia.
Po przebadaniu przez medyków mężczyzna pozostał w domu, jego stan zdrowia był dobry. 68-latek nie wymagał hospitalizacji.