Niemcy zaostrzyły i przedłużyły lockdown do 14 lutego. Władze Meklemburgii – Pomorza Przedniego na razie nie planują wprowadzenia żadnych dodatkowych obostrzeń na polsko-niemieckiej granicy.
Jednak jak powiedział nam Parlamentarny Sekretarz Stanu ds. Pomorza Przedniego Patrick Dahlemann – mały ruch graniczny nadal pozostaje wstrzymany.
Ogłaszając przedłużenie lockdownu kanclerz Angela Merkel powiedziała, że nie wyklucza w przypadku zwiększenia zagrożenia epidemicznego możliwości zamykania zewnętrznych unijnych granic, a być może także granic wewnętrznych.
Na razie władze landów graniczących z Polską nie planują zamykania granicy i przywrócenia stałych kontroli. Informacje o sytuacji na polsko-niemieckich przejściach granicznych można znaleźć na stronach Ambasady RP w Berlinie.
Na polsko-niemieckiej granicy w Meklemburgii – Pomorzu Przednim obowiązują takie same zasady jak przed zaostrzeniem w Niemczech lockdownu.
– Chcę podkreślić, że zdając sobie sprawę z występujących problemów dla dojeżdżających z Polski pracowników, polskich lekarzy pracujących w niemieckich szpitalach, lub dla uczniów, mieszkających np. w Szczecinie i uczących się w Niemczech, lokalne władze Meklemburgii – Pomorza Przedniego nie planują zaostrzenia przepisów granicznych – powiedział nam Patrick Dahlemann, zaznaczając, że dla pozostałych grup społecznych w obecnej sytuacji epidemicznej mały ruch graniczny pozostaje zamknięty.