Iwo Kaczmarski został piłkarzem ekstraklasowego Rakowa Częstochowa. Wychowanek kieleckiego klubu podpisał trzyletni kontrakt ważny do końca grudnia 2023 roku.
Klub spod Jasnej Góry zapłacił za utalentowanego 16-letniego pomocnika 350 tysięcy euro. W zespole Marka Papszuna są już dwaj inni, byli zawodnicy Korony Marcin Cebula i Daniel Szelągowski.
Iwo Kaczmarski w czerwcu 2020 zadebiutował w Ekstraklasie w przegranym 0:3 meczu z Lechem Poznań, wchodząc na boisko w 88 minucie za Jakuba Żubrowskiego. Miał wówczas 16 lat i 59 dni, co uczyniło go najmłodszym piłkarzem Korony w historii, który zagrał w elicie.
Iwo Kaczmarski jest także najmłodszym strzelcem gola w ekstraklasie w XXI wieku. Wychowanek kieleckiego klubu trafiając do bramki ŁKS Łódź w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu miał 16 lat i 93 dni. W powojennej historii młodszym zdobywcą bramki w najwyższej klasie rozgrywkowej był jedynie Włodzimierz Lubański.
We wrześniu ubiegłego roku podpisał z Koroną kontrakt obowiązujący do końca czerwca 2023 roku. Zapisana została w nim kwota odstępnego wynosząca 350 tysięcy euro. Tyle musiał zapłacić Raków Częstochowa za pomocnika, który w kwietniu skończy 17 lat. Kielecki klub zagwarantował sobie również 10 procent od następnego transferu.
To trzecia najwyższa kwota w historii Korony, którą udało się zainkasować za piłkarza. Klub ze Ściegiennego więcej zarobił jedynie na Grzegorzu Piechnie i Pawle Golańskim. Ten pierwszy przeszedł do Torpedo Moskwa za 650 tysięcy euro, a za drugiego Steaua Bukareszt zapłaciła 950 tysięcy euro.