Łódź ponownie znalazła się na czele rankingu najbardziej zakorkowanych miast w Polsce – wskazano w opublikowanym w środę corocznym raporcie TomTom Traffic Index. Wskutek pandemii odnotowano znaczące spadki natężenia ruchu we wszystkich polskich miastach.
Jak wynika z raportu opisującego sytuację na drogach w 2020 r. w ponad 400 miastach całego świata, pandemia istotnie wpłynęła na poziom zatłoczenia na drogach, zarówno w kraju, jak i na świecie.
„We wszystkich 12 polskich miastach ujętych w raporcie odnotowano spadki poziomu zatłoczenia – średnio o 5 punktów procentowych, zaś w godzinach szczytu średnio aż o 15 punktów procentowych. Pandemia miała zatem kluczowy wpływ na wyhamowanie trendu, jakim był rosnący z każdym rokiem poziom zakorkowania w polskich miastach” – zaznaczono.
Największy, roczny spadek zatłoczenia na polskich drogach odnotowano w Poznaniu (o 13 p.p.), Warszawie (o 9 p.p.) i Krakowie (o 9 p.p.).
Globalnie zaś poziom zakorkowania spadł o niemal jedną piątą (20 proc.).
„Chociaż w 2020 r. ruch drogowy zmniejszył się, to jednak nie będzie to długofalowym trendem. Będziemy świadkami ponownego wzrostu natężenia ruchu drogowego, gdy pracownicy wrócą do biur i dawnych, rutynowych zajęć. Dlatego właśnie teraz nadszedł czas, aby planiści miejscy, decydenci, pracodawcy i kierowcy dokonali podsumowania działań, które zostaną podjęte w celu zmniejszenia zatłoczenia dróg w przyszłości” – oceniła cytowana w komunikacie jedna z ekspertek TomToma Anna Nowak.
Mimo mniejszego ruchu, podobnie jak w poprzednich edycjach raportu, liderem krajowego zestawienia najbardziej zatłoczonych miast w Polsce pozostała Łódź. Kierowcy jeżdżący po łódzkich ulicach mogą spodziewać się wydłużenia czasu podróży średnio o 42 proc. w porównaniu do sytuacji, gdy ruch na drodze jest najmniejszy z możliwych. To w porównaniu do ubiegłego roku spadek o 5 p.p.
W polskim rankingu obejmującym 12 miast, za Łodzią uplasowały się kolejno: Kraków (36 proc.), Wrocław (35 proc.), Poznań (31 proc.), Warszawa (31 proc.), Trójmiasto (29 proc.), Bydgoszcz (27 proc.), Szczecin (27 proc.), Lublin (26 proc.) oraz Białystok (22 proc.).
W zestawieniu wskazano, że w Łodzi najbardziej zakorkowane są: ul. Zachodnia, al. Piłsudskiego, al. Włókniarzy i ul. Zgierska; w Warszawie – ul. Puławska, Aleje Jerozolimskie, Wawelska, al. Piłsudskiego; w Krakowie – ul. Zakopiańska, Opolska, al. 29 Listopada, Nowohucka, a we Wrocławiu – ul. Grabiszyńska, Zwycięska, Traugutta, Kosmonautów. W zestawieniu nie ujęto Kielc.
Ranking najbardziej zatłoczonych miast w Europie ponownie otwiera Moskwa (54 proc. czasu więcej) przed Stambułem (51 proc.) i Kijowem (51 proc.). Na świecie miano najbardziej zakorkowanego miasta w 2020 r. również przypadło Moskowie przed Bombajem, Bogotą i Manilą (wszystkie po 53 proc).
Specjalizująca się m.in. w produkcji urządzeń nawigacyjnych firma TomTom w opublikowanym raporcie zestawiła dane z 2020 r. dotyczące sytuacji drogowej w 416 miastach z 57 krajów.