Od rana jakość powietrza w województwie śląskim jest najgorsza w skali kraju.
Przed aktywnością na wolnym powietrzu Inspekcja Ochrony Środowiska przestrzega szczególnie w rejonach aglomeracji, a także w Rybniku, Wodzisławiu Śląskim i Pszczynie. Tam normy pyłu zawieszonego są znacznie przekroczone. Również w Bielsku-Białej, Raciborzu i Gliwicach jakość wdychanego powietrza jest zła.
Złą jakość powietrza w regionie udowadnia akcja zagłębiowskiego alarmu smogowego, który 2 tygodnie temu postawił na placu tysiąclecia w Sosnowcu sztuczne płuca. Od 28 grudnia wentylatory pompowały w nie miejskie powietrze. Z czasem materiał ze śnieżnobiałego zrobił się czarny. Jak mówi Aleksandra Rozner z zagłębiowskiego alarmu smogowego, akcja podnieść ma świadomość mieszkańców.
Czarne płuca zrobiły wrażenie na mieszkańcach. Jak mówią, czuć, że w regionie jest zła jakość powietrza.
W ciągu ostatnich 2 tygodni najgorsza jakość powietrza w Sosnowcu odnotowana została trzeciego stycznia. Średnie dobowe stężenie pyłu PM10 wyniosło wtedy 200 mikrogramów. To 4 razy więcej niż dopuszczają normy. Według wskazań instalacji przez większość czasu dobowe zanieczyszczanie przekraczało poziom alarmu smogowego.