W Zabytkowym Zakładzie Hutniczym w Maleńcu zrekonstruowano broń powstańczą, aby uczcić 158. rocznicę Powstania Styczniowego.
To hakownica, czyli ręczna broń palna. Była wyrabiana z materiałów łatwo dostępnych dla chłopów – mówi dr Maciej Chłopek, dyrektor Zabytkowego Zakładu Hutniczego w Maleńcu.
– W momencie niedoboru materiałów i surowców, osie z końskich wozów przekuwano na lufy. Były osadzane na drewnianych rękojeściach, oprawiane za pomocą sztab żelaznych. Strzelały siekańcami lub kulami odlewanymi w polowych kuźniach – opisuje.
Jacek Turalski, pracownik muzeum przypomina, że ta prosta broń miała już dobre zabezpieczenie, amortyzujące wystrzał.
– Hakownica, jak sama nazwa mówi, miała specjalny hak, czyli występ, który był zahaczany np o mur lub płot w momencie strzału. Miało to zabezpieczyć przed odrzutem lufy do tyłu – tłumaczy.
Pracownicy muzeum chcą przypomnieć o zaangażowaniu staropolskich zakładów produkcyjnych w konspiracyjną produkcję broni dla powstańców. Jak informowaliśmy, zrekonstruowali też wyrzutnię rakiet.
Broń zostanie zaprezentowana podczas wydarzenia w muzeum lub w prezentacji online.