W Bramie Opatowskiej, jednym z najbardziej popularnych obiektów w mieście sprzedano niespełna 50 tysięcy biletów, tj. trzykrotnie mniej niż rok wcześniej.
Nieco lepiej było w podziemnej trasie turystycznej, ale i tam zarysował się drastyczny spadek. W minionym roku turyści kupili ponad 60 tysięcy biletów, czyli 2,5 razy mniej niż w poprzednim. Jak informuje Wojciech Dumin, dyrektor Sandomierskiego Centrum Kultury, wyraźnie mniejsze było również zainteresowanie biletami typu „trzy w jednym”, za to uznanie uzyskał Voucher Optymizmu, czyli propozycja zakupu jednego biletu obejmującego zwiedzanie 3 miejsc, ale w dowolnie wybranym terminie do końca roku. Ten pakiet obejmował wejście na Bramę Opatowską, do podziemi oraz do Muzeum Okręgowego z siedzibą w Zamku Królewskim. Z Vouchera Optymizmu skorzystało 1700 osób.
Marzena Martyńska, sekretarz oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego w Sandomierzu stwierdziła, że w 2020 roku prawie nie było zorganizowanych grup wycieczkowych. Rok wcześniej PTTK zorganizował ponad tysiąc takich wydarzeń, a w ubiegłym tylko 230, z czego połowa to były 2-godzinne spacery rodzinne z przewodnikiem, z reguły jednodniowe przyjazdy. Z obiektu noclegowego prowadzonego przez sandomierski oddział PTTK skorzystało 2,5 tysiąca turystów, a rok wcześniej niemal dwa razy więcej.
– To są porażające statystyki, wszyscy zachwycaliśmy się letnimi miesiącami w lipcu i sierpniu, ale wówczas to byli turyści indywidualni. Gdyby nie zwolnienia z ZUS, które były na początku tamtego roku i niewielkie środki z tzw. tarczy antykryzysowej, to byłoby bardzo ciężko – dodała Marzena Martyńska.
Spadek liczby turystów odnotowały też placówki kultury: Muzeum Okręgowe, diecezjalne, Galeria Biura Wystaw Artystycznych. O wielkich stratach może też mówić branża hotelowa i gastronomiczna.