Są problemy z rozpoczęciem budowy tunelu pod torami kolejowymi na granicy Poznania i Plewisk w podpoznańskiej gminie Komorniki.
Urzędnicy nie mogą wybrać firmy, która zajmie się budową, bo uczestnicy przetargu składają protesty. Sprawa trafiła do sądu. Ten zajmie się problemem 28 stycznia.
Na budowę tunelu samorządy pozyskały 66 milionów złotych unijnej dotacji. Wójt Komornik Jan Broda ma nadzieję, że budowa ruszy w najbliższym czasie. Na antenie Radia Poznań mówił o ryzyku utraty unijnego dofinansowania, a jest ono związane z opóźnieniami.
Pewne zagrożenie jest, dlatego, że firmy, które pozostały w przetargu – Budimex i Tormel – nie mogą – jakby to powiedzieć – dojść do porozumienia. Każda z nich chce wygrać, odwołują się, mamy sprawę w sądzie. Mimo wszystko jestem dobrej myśli, ale pewne zagrożenie jest.
Obecnie na przejeździe kolejowym w Plewiskach są szlabany, które w ciągu doby są zamykane na łącznie ponad 5 godzin. Z tego powodu kierowcy stoją w korkach.
O budowie tunelu mówi się od dawna. Porozumienie w tej sprawie zawarły cztery samorządy: Poznań, Komorniki, Dopiewo i powiat poznański, które wspólnie zamierzają sfinansować inwestycje. Firma, którą wybrano na budowę chciała 95 milionów złotych, ale z powodu odwołań urzędnicy nie mogą na razie podpisać umowy.